Zdrowie 3
Szlachetne zdrowie .....
Oczywiście wielu się nie zgodzi i będzie mnie krytykować i łajać 😊
Nie są to żadne porady medyczne, i nie traktujcie ich jak porady ani to nie jest nakłanianie do czynienia czynów opisanych!
Ja to przeżyłem, lub wiem od innych więc opowiadam i tylko informuję …
Chwała doktorom…choć nie wszystkim!
Ałaaaaaa!

Nafta destylowana.
Do celów leczniczych używa się nafty destylowanej (rafinowanej) – jest to bezbarwny, przeźroczysty płyn o charakterystycznym zapachu (ale czasem prawie bez) otrzymywany z nafty – pozbawiony jest w procesie destylacyjnym produktów smolistych (bardzo podobna do nafty oświetleniowej – również pozbawiona jest związków smolistych i także używana w celach zdrowotnych). Nafta była używana do leczenia już w starożytności jako lek-„panaceum” a szczególnie m.in. jako środek przeciw glistom ludzkim i innym pasożytom a także przeciw bakteriom i grzybom, jako środek przeciwskurczowy, przeciwbiegunkowy oraz ogólnio wzmacniający immunologicznie organizm. Była stosowana jako skuteczny środek dezynfekujący oraz wzmacniający włosy a także leczący choroby skóry głowy. Nafta wnika do krwi oraz limfy gdzie działa jak miotła na będące tam szkodzące organizmowi mikroby. Działa we krwi jako swoisty rozpuszczalnik organiczny rozpuszcza zatory i skrzepy w naczyniach krwionośnych. Nafta rozszerza naczynia krwionośne, uszczelnia je i wzmacnia a jednocześnie uelastycznia. Jako, że nafta jest transportowana krwioobiegiem i limfą dociera do zakamarków organizmu i również czyści je, odtruwa, dezynfekuje oraz działa rozkurczowo na same naczynia krwionośne i narządy. Nafta wzmaga aktywność gruczołów dokrewnych a tym samym również zwiększa metabolizm organizmu.
Nafta destylowana jest stosowana w cukrzycy, astmie, zapaleniu płuc, gruźlicy, anginie (głównie przez pędzlowanie migdałków oraz gardła), hemofilii, polio, półpaścu, w dolegliwościach prostaty, niedokrwistości, w skazie krwotocznej (hemofilia), w chorobach żołądka, przełyku, jelit, wątroby (zapalenie i stłuszczenie), serca, nerek, przy trudno gojących się ranach i owrzodzeniach, czy też w zwykłym przeziębieniu czy grypie. Była i jest stosowana, często z dużą skutecznością, w leczeniu nowotworów a także trudnych przypadków raka różnych narządów. Na tkankę nowotworową nafta działa silnie wysuszająco – odwadnia ją co powoduje zmniejszenie oraz zanik guza nowotworowego. Jako, że nafta skutecznie likwiduje pasożyty z organizmu a ostatnio, badania nad niektórymi nowotworami potwierdzają, iż pasożyty mogą je wywoływać co powoduje, że można nafcie przyznać działanie przeciwnowotworowe i na tym polu.
Naftę stosuje się zewnętrznie np. na ukąszenia owadów, sińce oraz stłuczenia, łagodzi dolegliwości żylakowe (jednak trzeba się uzbroić w cierpliwość), pomaga w łuszczycy oraz przy odleżynach. Smarowanie naftą poprawia stan przy artretyzmie i zapaleniu stawów oraz ogólnie poprawia stan układu kostno-ruchowego, zmniejsza ból i obrzęki.
Nafta od bardzo, bardzo dawna jest pewnego rodzaju panaceum na różne schorzenia i nie bardzo, wydaje mi się, wiadomo dlaczego często jest skuteczna a medycyna „medyczna” ją w zasadzie dyskwalifikuje jako lek i raczej nie bada wpływu nafty na organizm (a przynajmniej nie upublicznia „dobrych” wyników) – środek jest za prosty, za tani i nie do opatentowania. Być może skuteczność wynosi 100% tylko, że leczenie wymaga czasu a nie zawsze zaawansowanie choroby na to pozwala i osoba jej używająca może już tego nie doświadczyć – ale na pewno poprawia „komfort chorobowy”.
Stosowanie nafty oczyszczonej (ale i nafty oświetleniowej – bo głównie taka była dawniej w stosowaniu) w niewielkich dawkach jest zupełnie niegroźne i nie powoduje skutków ubocznych. … chyba, że się jest uczulonym na jakiś jej składnik (to to wykorzystuje „medycyna medyczna” do odradzania zdecydowanego używania nafty z powodu drażnienia układu nerwowego i oddechowego oparami czy skóry – styk z naftą … co po części może być prawdą … jak w każdej legendzie). Jakoś … stosowana była już w średniowieczu i jest stosowana po dziś dzień bez jakichś rewelacji jej szkodliwości. Nikt normalny nie będzie chyba pił np. pół litra dziennie naftki dla kurażu. Jedyne co ważne - trzeba uważać by nafta np. podczas picia szklanki czy tego pół litra … nie dostała haustem się do płuc … to może być faktycznie, w niektórych przypadkach, dla człowieka bardzo niebezpieczne i skończyć się różnie (!) – od zapalenia płuc po skrajność i wizytę przed bramą u św. Piotra …
Używanie nafty oczyszczonej.
Profilaktycznie, by wzmocnić i oczyścić organizm – 1 łyżeczka rano i wieczorem – stosować jednorazowo co 10-15 dni.
Przy nowotworach – 1 łyżeczka 2 (rzadziej 3) razy dziennie przez miesiąc. Następnie zrobić przerwę miesięczną i powtórzyć kurację. W tej suplementacji niektóre źródła zalecają przed połknięciem potrzymać kilka minut naftę w ustach – ale uwaga na ewentualne zachłyśnięcie się i dostanie się jej do płuc.
Przy cukrzycy – 15-20 kropli 1 do 3 razy dziennie minimum 20 minut przed posiłkiem (czasem zalecana 1 godzina). Stosować 4-5 tygodni po czym zrobić przerwę przynajmniej 2-tygodniową (!).
Na pasożyty – 15-20 kropli 3 razy dziennie, minimum 20 minut przed posiłkiem (czasem zalecana 1 godzina). Stosować przez 4-6 tygodni. Gdy nie pomogła do końca na „wytłuczenie” pasożytów zrobić przerwę 2 tygodnie i ponowić przez okres 2 tygodni.
Na grzyby np. candida (czasem stosowana także w przypadku „złośliwych i upartych” pasożytów) – 1 łyżeczka (czasem trzeba 1 łyżka stołowa) 1 raz dziennie rano na czczo (20-60 minut przed posiłkiem) lub wieczorem, przynajmniej 1-2 godziny po posiłku. Stosować przez 4-6 tygodni. W razie pojawienia się biegunki (1-2 dniowa nie jest przeszkodą) zmniejszyć nieco dawkę (czasem trzeba przerwać kurację na jakiś czas).
Na poprawę stanu włosów - nafta działa bardzo dobrze na polepszenie kondycji włosów (łamliwość, zmniejsza ich delikatność, likwiduje wypadanie włosów, działa przeciwłupieżowo, …). Może być stosowana zewnętrznie jak i dodatkowo wewnętrznie. W formie wcierania – wetrzeć we włosy naftę (może być kosmetyczna) 1-2 razy w tygodniu około 10 minut przed umyciem głowy – częściej może przesuszyć włosy. Wewnętrznie – można jak w profilaktyce.
Na czyszczenie i udrażnianie żył – 15-20 kropli 3 razy dziennie, minimum 20 minut przed posiłkiem (czasem zalecana 1 godzina). Stosować przez 4-5 tygodni i zrobić przerwę przynajmniej 2-tygodniową (!).
Na reumatyzm i problemy ze stawami (do smarowania) – 1 kg niedojrzałych orzechów włoskich (niektórzy mówią by pokroić inni, że nie – ja jestem za krojeniem) zalać litrem nafty kosmetycznej lub oczyszczonej. Po około miesiącu przecedzić i używać do smarowania chorych i obolałych stawów.
Nalewka z orzechów i nafty 2 (dla cierpliwych) – do picia – bierzemy słoik 0.9 litra wrzucamy około 6-8 drobno pokrojonych zielonych orzechów włoskich i zalewamy to to pod korek naftą oczyszczoną. Przekładamy słoik w ciemne i ciepłe miejsce na 2-3 miesiące co jakiś czas przemieszać). Po tym czasie przefiltrować i przelać do ciemnych butelek. Stosowanie podobne jak przy piciu samej nafty (także do pędzlowania migdałków i gardła przy anginie 3 x dziennie przez 3-7 dni). Przy drobnych przeziębieniach – 2-5 kropel 2 x dziennie przez kilka dni.
Taka uwaga – na wielkość oraz częstość dawki mogą mieć wpływ: wiek i zaawansowanie choroby, ogólny stan chorego, sam rodzaj choroby, wielkość masowa chorego … itp. Ale, tak czy siak, nie należy z dawką przesadzać !
Nie należy przesadzać bez konkretnego powodu z naftą, choćby z powodu jej własności osuszających. Nie trzeba nadużywać suplementacji „na zapas” i należy robić przerwy w jej użyciu by organizm nieco miał "oddechu".
Należy także nie dopuszczać do dostania się nafty do płuc oraz oczu (!).
SKUTKI NIEPORZĄDANE i wnioski - zbyt duża dawka dzienna a więc i jednorazowe, powtarzalne dawki (ponad 20 kropli jednorazowo - np. 40 czy 50) może powodować stan zapalny w organizmie aż do powstania nawet chemicznego zapalenia płuc ! Spożywanie nafty przez dłuższy czas powoduje zazwyczaj zmniejszenie (czasem spore) poziomu glukozy we krwi - ale duże dawki działają zazwyczaj odwrotnie - poziom cukru wzrasta gdyż m.in. powstaje chroniczny stan zapalny oraz duże obciążenie dla nerek i wątroby. Przy braniu dużych dawek może pojawić się senność, osłabienie, zawroty głowy, ... a powodowane to wszystko jest zbytnim suplementowaniem !
Mimo, iż z pewnymi dowodami medycznymi opartymi na konkretnych przykładach badawczych ... trudno szukać to, przynajmniej ja testowawszy naftę na sobie, mogę powiedzieć, że coś z tym wymywaniem złogów i zatorów jest na rzeczy a na pewno z polepszeniem przepływu krwi (wchłonięta nafta zwiększa światło naczyń oraz zmniejsza ciśnienie krwi). Nawet (chyba może to być niebezpieczne - dla tego też lepiej brać mniejsze dawki...) prawie "czuje" się bolące przemieszczenie czegoś a ból ustępuje po głębszym i mocnym rozmasowaniu danego miejsca. U mnie stosunkowo szybko branie nafty podziałało na bóle niedokrwienne stóp a także na odległość, którą mogłem przejść bez wystąpienia bólów w okolicy kręgosłupa i bioder. Poprawiła się też koncentracja oraz wigor. Uczulam jednak na stosowanie dużych dawek (!) - przy 40-50 kroplach 3 x dziennie po kilku dniach nastąpił u mnie wyraźny wzrost poziomu cukru wraz z pogorszeniem samopoczucia oraz zaostrzyły się różnego typu bóle stawów i kręgosłupa (mam ZZSK). Przy dawce 15-20 kropel 3 x dziennie poziom cukru u mnie i chyba większości ludzi spada całkiem, całkiem sporo, znikają bóle i wraca "chęć do życia" a i rozumek się również rozkręca ... aaa...aa... łykałem naftę kosmetyczną (firmy BIOMUS - oczyszczona, bez domieszek i wypełniaczy, z polskim atestem, do zastosowań profesjonalnych, ... - mogę polecić - i nie jest to jej płatna reklama ...).
Więc - nie wlewajmy w siebie nafty litrami ale powoli, małe dawki a dłużej !
W celach leczniczych stosowana była (teraz dużo rzadziej) także terpentyna oczyszczona.
... nic co ludzkie nie jest mi obce ... błądzenie też ...
... nikogo do niczego nie namawiam ... zmuszam tylko do myślenia ...
... Nieco linków ..............................................
... Niestety badań naukowych ... tu raczej wielu nie będzie ... z wiadomego powodu ... nie zamieszczę tu linków ale są artykuły o "zabójczej" toksyczności nafty - też przypuszczam dlaczego one są ... - fakt nafta jest trująca w nadmiarze (!) ... tak jak szkodliwy jest każdy lek, także na raka, który zastosowano niewłaściwie lub w nadmiarze (chemioterapia jest przecież jakąś formą trucizny i często są to środki ... z nazwy ... rakotwórcze) ... Tak jak każdy lek, także, nafta nie zadziała gdy będzie dawka zbyt mała ... a "zabije" gdy dawka będzie zbyt duża ... lub po prostu nie pomoże bo jest już za późno ... Nafta skutecznie była stosowana od niepamiętnych czasów w różnych celach leczniczych (a wówczas nie była tak "pięknie" oczyszczona jak obecnie ...) ...
Nafta - działanie lecznicze ... i inne informacje ...
https://nexusnewsfeed.com/article/health-healing/kerosene-a-universal-healer-1/
https://allusesof.com/home-use/uses-of-kerosene/
https://thepetrosolutions.com/properties-of-kerosene-2/
https://healthbenefited.com/kerosene-health-benefits/
https://growyouthful.com/remedy/kerosene.php
https://health-science-spirit.com/Healing_the_Body/Kerosene-a-Universal-Healer.html
https://womensecr.com/en/articles/1669
https://rethinkingcancer.org/uncategorized/kerosene/
https://endalldisease.com/turopentine-kerosene-cancer-treatment/
https://coloringfolder.com/is-kerosene-good-for-pain-relief/
https://zdrowiezroslin.blogspot.com/2016/05/leczenie-nafta.html
http://medico.seomex.pl/lecznicze-wlasciwosci-nafty/
https://healthguide.ng/health-effects-of-kerosene/
https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S1382668915001258
A.M.
Nie biorę odpowiedzialności za skutki zastosowania rzeczy i wykonania czynności tu opisane.
Podaję tutaj praktyczne zastosowania różnych substancji jako ciekawostkę, którą to każdy musi sobie rozumnie zweryfikować ...
Niektóre z tych rzeczy sam stosowałem i stosuję, inne znam tylko od ludzi czy z książek i mimo, że staram się nie wypisywać głupot to ...
... wszystko co ludzkie nie jest mi obce ...
😊