Przejdź do treści
Zdrowie 2
Szlachetne zdrowie .....
Oczywiście wielu się nie zgodzi i będzie mnie krytykować i łajać 😊
 
Nie są to żadne porady medyczne, i nie traktujcie ich jak porady ani to nie  jest nakłanianie do czynienia czynów opisanych!
 
Ja to przeżyłem, lub wiem od innych więc opowiadam i tylko informuję …
 
Chwała doktorom…choć nie wszystkim!
 
Ałaaaaaa!

Oczyszczanie wątroby – Andreas Moritz.
 
 
 
 
Co przygotować przed kuracją:

 
  • Przygotować się mentalnie na fakt, że to co się będzie piło to "fujstwo", jadło się będzie niewiele a pozbywać się może i także niewiele ale za to często oraz ze chlupem ... Więc 7 dni ciekawostek żołądkowych.

  • Jeżeli ktoś nie ma cukrzycy i rozwolnień po piciu soku jabłkowego przygotować 6 litrów tego soku (bardzo podnosi poziom glukozy we krwi). Ja polecam kupić kwas jabłkowy i robić „napój” 1 łyżeczka kwasu jabłkowego na 1 litr wody.

  • 4 łyżki stołowe soli gorzkiej (EPSOM – siarczan magnezu) – miesza się z 700-800ml wody. Ja użyłem (nie jestem „maluczki”) 5 łyżek tej soli – ale może nie ma to aż takiego znaczenia i lepiej trzymać się niższej dawki. Poza tym każdy indywidualnie reaguje na tą sól. Zamiast soli EPSOM ponoć można używać cytrynianu magnezu w dawce około 50-60 gramów (nie jest gorzki) - ale nie wiem jak tu zadziała (ja biorę go wówczas jak potrzebuję magnezu - magnez w nim ma dobrą wchłanialność).

  • Oliwa z oliwek (oczywiście najlepsza z pierwszego tłoczenia) – 1/2 szklanki.

  • 180-200 ml soku z różowego grejpfruta (2-3 sztuki).

  • 2 litrowe słoiki z pokrywkami (zazwyczaj słoiki mają 0.9 litra – mogą być).

  • Dodatkowo -  przeczytaj "dygresję beznaukową" na końcu mojego "opowiadania".
         
 

 
Przygotowanie do dnia „sądu nad kamieniami wątrobowymi” – najlepiej zacząć w poniedziałek.

 
1. Przez 6 dni należy wypijać 1 litr soku jabłkowego – lub 1 litr wody zmieszanej z 1 łyżeczką kwasu jabłkowego (uważam, że to lepsze). Sok lub mieszankę (1 litr podzielony na kilka dawek dziennie) należy pić pomiędzy posiłkami (przynajmniej godzinę po / przed). Należy się dobrze nawadniać – 6-8 szklanek wody dziennie. Po wypiciu soku lub mikstury przepłukać usta wodą lub wodą ze sodą spożywczą w celu zneutralizowania kwasu w ustach. W oryginale jest zalecenie by nie używać zimnych potraw i napojów – ja nie patrzyłem na to. W oryginale jest zalecenie by nie jeść potraw smażonych, mięsnych, nabiału, … nie napychać się … by nie obciążać wątroby – to logiczne – ale nie stosowałem tego „maniakalnie”.

 
2. Dzień 6-sty – koniec przygotowań i właściwy początek działania … - w tym dniu nie należy jeść tłuszczy i białek tylko warzywa i soki. Jak i dnia następnego, nie planujemy wizyty u rodziny i rodziny u siebie, nie planujemy wypadu na ryby, do kawiarni ani błogości w parku, …

 
  • Należy wypić ostatnią dawkę soku/mikstury do godziny 12.

  • Od godziny 13.30 nie jemy nic – pijemy tylko wodę. A. Moritz zalecał lewatywę by oczyścić okrężnicę - pewnie ma rację i ogólnie już dawno lewatywa była zalecana na "wszystko" –  ale ... nie robiłem tego.

  • O 18.00 do słoika nalewamy 700 ml wody do której wsypujemy 4 łyżki soli EPSOM – ja do 800 ml wody dałem 5 łyżek tej soli (ale nie jest tak w oryginale). Podzielić „napój” na 4-ry części. Jedną część należy wypić bez popijania wodą – gooorzzkieee….. fuj ! (ale ratuje nas myśl, że to dla ciebie wątróbko...) ...

  • O 19.00 wypić szklankę wody

  • O 20.00 pijemy drugą dawkę wody z solą EPSOM.

  • 0 22.00 należy wypić mieszankę zrobioną z połączonego soku z różowego grejpfruta z oliwą – należy intensywnie wymieszać by powstała emulsja. Zalecenia – wypić dość szybko i nie popijać wodą.

  • Kładziemy się spać z termoforem na wątrobie …. A przynajmniej poleżmy dłużej (ja nie zasnął bym o tej porze więc poleżałem około 2-3 godziny z kocem na brzuchu i telewizorem na oczach … i zacząłem „normalnie” funkcjonować … aż do chęci i to szybkiej iścia w ustronie … do którego się udałem …

  • Jest to już dzień 7-my. Po przebudzeniu (oryginał 6-6.30 – u mnie była 8.00 albo i po...) wypijamy szklankę wody oraz trzecią dawkę wody z solą EPSOM – nie popijać wodą. Dalej z zamiłowaniem chodzimy do toalety gdzie powinniśmy się pozbywać toksyn i kamieni z wątroby oraz pęcherzyka żółciowego.

  • W oryginale o 8.00 (ja koło 10.00) wypijamy ostatnią szklankę wody z solą EPSOM, dalej starając się relaksować siedząc w ustroniu i marzyć by się to już wreszcie skończyło.

  • Za kolejne 2 godziny zaczynamy wracać, przynajmniej częściowo na „Ziemię” i wpierw pijemy soczki, próbujemy zagryść jabłko czy pomarańczkę i zaczynamy delikatnie myśleć o obiadku, kolacyjce i śniadanku. No i zapominamy o przymusowej relaksacji w ustroniu ...

  • Przez kilka dni dobrze jest jeść jakieś lżejsze posiłki.
                     



Kurację, jak trzeba należy powtarzać ale nie częściej niż co 2 tygodnie (zwykle po miesiącu od zakończenia poprzedniej)
 
Jeżeli wyszło bardzo dużo kamieni to należy powtórzyć kurację (z lekką przerwą) i stosować aż będzie ich wychodzić mało lub w ogóle. W oryginale napisane jest, że pozostawienie wątroby nie do końca odkamienionej może być dawać większy dyskomfort niż przed oczyszczaniem – wydaje się logicznym – np. kamienie przesuną się ale nie wyjdą lecz zaczopują kanały co da odpowiednią odpowiedź z organizmu.

Jeżeli żadne kamienie nie wyszły dobrze jest powtórzyć proces – być może nie były dobrze „zakropione” kwasem jabłkowym i będąc za twardymi, nie przecisnęły się.

Kurację dobrze jest stosować przynajmniej raz w roku.

Czynność oczyszczania mogą bez przeszkód dokonywać osoby z wyciętym woreczkiem żółciowym. Często, podobno, przy pierwszym stosowaniu terapii osoby te nie wydalają kamieni.

Co oczywiste (chyba, że nie dla wszystkich) oczyszczania nie robią kobiety w ciąży lub karmiące oraz w czasie gdy używają podpasek podpasujących lub puchnąco-ssawnego prętopodobnego korkowania wewnętrznego ze sznureczkiem.

Kamienie – nie są to kamienie typu krzemień czy otoczak granitowy lub bryła wapienna – są to głównie bardziej twarde lub nawet miękkie zlepki różnych substancji w tym cholesterolu, żółci, węglanu wapnia, … czopujące kanały wątroby.
 
 
 
Być może (bo w końcu z powodzeniem stosował to tak prekursor metody A.Moritz) trzeba sztywno się stosować do zaleceń. Ale sądzę, że jakieś odstępstwa nie wniosą niczego złego – ja nie do końca stosowałem się i pomogło – niestety nie zrobiłem kolejnych kroków – będę musiał je zrobić bo uważam, że warto. Niestety dla lepszego samopoczucia trzeba czasem poświęcić kilka dni niepokoju i totalne wyłączenie z życiorysu towarzyskiego weekendu (zamiana na samotność w ustroniu toilet).
 
 
Ale ... mogą być i przeciwwskazania stosowania: niedrożność jelit (np. pooperacyjna), operacje jelit i odbytu (w miarę świeże), infekcje przewodu pokarmowego, jak pisałem – ciąża, karmienie piersią czy mus podpasania się, chemioterapia, cukrzyca – ale głównie chodzi tu o użycie soku jabłkowego, …




Dygresja beznaukowa ... - nauka oczywiście odrzuca skuteczność tej metody ludzie co zastosowali metodę są zadowoleni ... Czy wydalone kamienie są kamieniami z wątroby i woreczka? Ci co zalecają stosowanie metody mówią, że są i mają rzekomo na to dowody (nawet widać je gdzieś na zdjęciach ukazujących pokrojoną wątrobę - czyją ... nie wiadomo). Ale ... są i tacy, którzy mówią, iż zostały wytworzone w organizmie z wypitego oleju z kwasem i solą gorzką oraz treści jelitowych (ale tak szybko by powstały ...? - chyba nie bardzo, ale mogę się mylić ...). Na pewno dziwnym jest, że jak zwał to zwał, przemieszczanie się ich z np. wątroby do jelita nie boli ... i że potrafią być dość duże - więc jak przecisnęły się przez kanały wątrobowe ? No, owszem, większość jest miękkimi tworami i teoretycznie mogą się odkształcać - ale ... Wiele z nich ma barwę zielono-żółtą co może, jak mówią niektórzy,  wskazywać na utworzenie ich z wypitej oliwy - mnie to nie bardzo przekonuje (choć zmydlanie tłuszczu w jelicie może wystąpić i takie coś stworzyć). Czym są te kamienie? Wierzyć - nie wierzyć opowieściom. Ja uważam, że coś w tym jest i w jakimś sensie to działa, niezależnie czym te usunięte złogi są i czy w rzeczy samej są złogami a nie wytworem powstałym podczas kuracji. Być może są to twory, które powstały w jelitach ale jako zlepek usuniętych mikro złogów (coś powoduje zbrylanie usuwanych "złych rzeczy"). Niektórzy uważają je za kamienie kałowe (ale chyba ich coś za dużo, .... mnie nie przekonuje ... ale ...). W całym zagadnieniu jest ważne że raczej nie szkodzi i chyba jednak pomaga ... Może to siła umysłu i działanie placebo ? (ja nie podchodziłem do tego jak do cudownego sposobu, po prostu, lekko sceptyczny, spróbowałem) ... Pozostawiam Państwa z własnymi przemyśleniami.

Dodatkowo dodam od siebie jeszcze takie przemyślenie - sól gorzka (dawniej często stosowana na niestrawności, bóle wątrobowe, ... - obecnie prawie nie) powoduje rozszerzenie kanałów wątrobowych co już może ułatwić wypłukanie "złego" z wątroby i woreczka żółciowego. Dodatkowo pijąc kwas jabłkowy - może on rzeczywiście zmiękcza niektóre frakcje tego "zła" wątrobowego co dodatkowo ułatwia przesuwanie w kanałach i jego wydalenie Niestety nie powiem jak kwas ten może działać w organizmie po połknięciu i czy rzeczywiście może zmiękczać coś w wątrobie oraz czy nie może to być inny kwas - tego nie wiem. Co może być dalej - frakcje rozmiękczone a wiec nieco rozpuszczone mogą mieć właściwości klejące i w ten sposób małe łączy się w większe i jeszcze większe i to są właśnie te kamienie ... ale przydało by się by naturoterapeuci i "normalni" lekarze przestali się okładać bluzgami i niedowiarstwem a wspólnie dochodzili naukowo do pewnych przemyśleń ... chyba jeszcze długo ... nie ... zarówno z jednej jak i drugiej strony ...



A.M.



 Nie biorę odpowiedzialności za skutki zastosowania rzeczy i wykonania czynności tu opisane.
Podaję tutaj praktyczne zastosowania różnych substancji jako ciekawostkę, którą to każdy musi sobie rozumnie zweryfikować ...
 
Niektóre z tych rzeczy sam stosowałem i stosuję, inne znam tylko od ludzi czy z książek i mimo, że staram się nie wypisywać głupot to ...
... wszystko co ludzkie nie jest mi obce ...
😊
 
Wróć do spisu treści