Przejdź do treści
Zdrowie 2
Szlachetne zdrowie .....
Oczywiście wielu się nie zgodzi i będzie mnie krytykować i łajać 😊
 
Nie są to żadne porady medyczne, i nie traktujcie ich jak porady ani to nie  jest nakłanianie do czynienia czynów opisanych!
 
Ja to przeżyłem, lub wiem od innych więc opowiadam i tylko informuję …
 
Chwała doktorom…choć nie wszystkim!
 
Ałaaaaaa!

Dieta KETO – przeciwwskazania, skutki uboczne i inne ... oraz nieco o wątróbce ... i ... cukrzycy typu 2
(... przepraszam ... troszkę namieszane - bo i o keto i o cukrzycy 2 i innych ...)
 

Dieta ketogeniczna to, w wielkim skrócie, dieta oparta na wyeliminowaniu ze spożywanych pokarmów węglowodanów a zastąpienie ich tłuszczami co przyczynia się (paradoksalnie) do zmniejszenia ilości tanki tłuszczowej w organizmie – potrzebna organizmowi energia jest pozyskiwana zamiast z węglowodanów (które są praktycznie wyeliminowane w diecie) to m.in, z własnej tkanki tłuszczowej. Gdy brak jest węglowodanów (glukozy) mitochondria w komórkach wątroby zaczynają wytwarzać (utlenianie) z kwasów tłuszczowych ketony - to ketogeneza - powstają ciała ketonowe (aceton, acetooctan, betahydroksymaślan) oraz nieco toksycznych odpadów wynikłych ze spalania tłuszczy. Ciała ketonowe wytwarzane są również w korze nerkowej. Ketony wytwarzane są również m.in. przy dłuższym głodzeniu się. Twórcą takiej diety był Jan Kwaśniewski a sama dieta dokonała niejako rewolucji w dietetyce. Trzeba mieć na uwadze, że istnieje wiele wariantów diety keto – niektóre są prawdopodobnie „dla rozgłosu” ale część z nich ma sens bo modyfikacje są wprowadzona np. by kogoś z cukrzycą „nie wykończyć” i nie doprowadzić przed bramę św. Piotra (lub piekiełka 😉)… Dieta ta ponoć może pomóc w chorobach typu: choroba Alzheimera, Parkinsona, autyzm, stwardnienie zanikowe boczne, niektóre choroby neurologiczne, niektóre nowotwory, cukrzyca (po modyfikacji diety), niektóre typy padaczki, … – Lecz nie znalazłem nigdzie bardziej wiarygodnych randomizowanych badań długoterminowych mogących potwierdzić lub zaprzeczyć pozytywnego działania diety i ciał ketonowych poza stwierdzeniami, wygłaszanymi często przez ludzi zarabiających na jej wdrażaniu, że jest „cudowna” – więc ciężko coś powiedzieć a dodatkowo sami ludzie stosujący lub po zastosowaniu tej diety podają różne wyniki i działanie – zarówno na plus jak i na minus. Brak również dokładniejszych i wiarygodnych badań mogących coś więcej powiedzieć o szkodliwości takiej diety.
 
Ja ogólnie jestem w zasadzie przeciwnikiem jakichkolwiek diet a już na pewno diet długoterminowych oraz "dziwnych" głodówek. Co do głodówek - dawniej ludzie np. pościli cały piątek oraz częściowo w niedzielę aż do uzyskania komunikantu. W innych miejscach, kulturowo w piątek nie używano mięsa, zresztą dalej niektórzy to stosują ... i uważam, że takie toto ma to głębszy sens  - natomiast trzeba sobie zdawać sprawę, że nieumiejętna głodówka uderza mocno w wątrobę i może nawet wywołać jej stłuszczenie .... Ludzie jednak stosują, zarówno dietę keto i inne a także ascetyczne głodowanie – jedni z dobrym skutkiem inni mówią, że nigdy więcej, lecz ludzie to czynią i pewnie będą uczyniać, choćby na próbę, tą i inne diety marząc o "cudzie" ... oraz wierząc w zaistnienie tego cudu uzdrowienia dokonanego samą dietą, który często nie nadchodzi ... i być może nigdy nie nadejdzie. Sama dieta to zwykle zdecydowanie za mało do powstania jakiegokolwiek cudu ozdrowienia - choć może czasem się poprawić samopoczucie bo jej zastosowanie np. chwilowo zamarkuje rzeczywistą przyczynę problemów ze zdrowiem. ... Ale, ale, … Przecież człowiek ma organizm stworzony do różności jedzeniowych i potrafi je racjonalnie wykorzystywać (lecz musi je mieć dostarczone by móc wykorzystać, właściwie wykorzystać). Gdy czegoś nie ma lub organizm np. ma problemy z wchłonięciem i przerobieniem danego czynnika mogą pojawić się następstwa mogące być iskrą zapalną do kolejnych zdarzeń ... i tak dalej ... Organizm jest "mechanizmem" gdzie jak nie działa jak powinien jeden tryb to reszta będzie działała ale wadliwie lub organizm wyłączy część trybików by nie zepsuła się reszta ... Jeżeli coś z organizmem jest nie tak to należy mu pomóc się naprawić a nie stosować drogi na skróty … podobnej jak dawanie pastylki na ból głowy bez dociekania i naprawienia przyczyny tego bólu. Co do tej diety – oczywiście, że może mieć jakieś działanie dobre, tak jak i niektóre leki „ułatwiające” życie ale uważam, iż nie jest to droga ku szczęśliwej szczęśliwości. Poza tym życie z ograniczeniami, bez smaków, bez różności jedzeniowych, bez radości jedzenia, … nie jest życiem na dłuższą metę … a sama dieta poza dobrem może i czasem dokonuje wiele rzeczy nie do końca dobrych – niemniej … podkreślam, to tylko moje własne zdanie oraz wynik czytania różnej lektury więc niech każdy dokonuje decyzji za siebie, używając własnych zwojów wew mózgowiu (powinny tam być i to pokręcone a nie wyprostowane … 😊). Również nikomu raczej nie zaszkodzi krótka próba z jakąkolwiek dietą czy suplementem – ale dalej uważam wszelkie diety jako swoiste ciekawostki i zarobek dla ich twórców (mających często, pewnie, dobre intencje i będących przekonanymi do swych przekonań ...)  Acz jednak człowiek raczej powinien jeść wszystko – i mięsko, i ziemniaczki, i sałatkę ... a nawet cukier - bo tylko wówczas nie będzie miał niedoborów tego czego potrzeba mu w organizmie do życia … Ale by było jasne … nigdy nie należy się przejadać, ciągle podjadać, … , szczególnie „śmieciowym” pożywieniem ! Sądzę, że głównym a może i jedynym argumentem tej diety jest eliminacja częściowo szkodliwego działania cukru na organizm i zastąpienie go ciałami keto, które odżywiają także mózg – ale zawsze jest coś za coś kosztem czegoś … i tu także tak jest, bo musi tak być …
 
Tego typu diety powinny być pod nadzorem lekarskim, z częstymi badaniami elektrolitów, lipidów, cukru, metali (np. miedzi, żelaza …), moczu, stanu nerek, … bo można zaiste sobie wyrządzić więcej krzywdy niż uzyskać korzyści – no i … jak jest coś tak skomplikowane, ma ograniczać „przyjemność życia” oraz ma być długoterminowym terrorem niemocy "smakowitościowej" … to przynajmniej dla mnie lekko … traci … sens … i logikę … Ale … każdy sobie rzepkę skrobie … Mogę się mylić lecz uważam, że aby być bezpiecznym na tej diecie i nie zaszkodzić sobie należało by mieć lekarza prowadzącego (koszt), jeść dobrej jakości produkty (koszt), dokonywać częstych badań (koszt), … to nie raczej nie jest tania dieta (!) … za to jak dla mnie, stosując ją długoterminowo, można się siebie wykończyć nerwowo, zacząć śpiewać, kwakać, lizać reklamę cucu w gazetce reklamowej ...  oraz dostać jakichś tików ... 😉
 
Jak i zawsze trzeba pamiętać, że nie ma uniwersalnego, cudownego leku a dokąd nie naprawi się przyczyny to całe leczenie jest tylko znoszeniem objawów (czasem kosztem tworzenia nowego schorzenia). Także schorzenia, na które „pracowało” się (najczęściej nieświadomie) latami nie naprawimy za dzień, czy tydzień na efekty poprawy trzeba troszkę poczekać. To dotyczy także i diety. Lecz zarówno na efekty naprawy jakiegoś np. organu trzeba nieco czasu tak i zastosowanie np. tak radykalnej diety może dać negatywne skutki dopiero po jakimś czasie … Dlatego właśnie przestrzegam przed uważaniem tego typu diet za „diety cud” – zanim je ktoś zastosuje niech przemyśli całość za i przeciw a nie brnie w „nieznane” bo poleciła sąsiadka czy jakiś „filmik” mówiący tylko o cudowności …
 
 
Tu pominę zalety – a niewątpliwie takie są (dużo napisane, oraz filmiki w sieci) i skupię się na ewentualnych skutkach ubocznych diety keto, które często nie są podawane a mogą być potencjalnie niebezpieczne dla zdrowia oraz są warte przemyślenia zanim ktoś zdecyduje się na zastosowaniu u siebie diety keto. Nie wszędzie to podają ale dietę keto raczej nie można stosować długotrwale ! Zazwyczaj rekomenduje się stosowanie jej nie dłużej niż 2-4 tygodni (rzadko „hardkorowcy” wspominają o trwaniu w ketozie do 3 i więcej miesięcy … ale jak dla mnie może dotyczyć tylko osób potencjalnie zdrowych, bo inni raczej się pochorują … tylko po co im, tym zdrowym, taka dieta … ? To jakaś "religia" ? – może się mylę i mam skrzywione myślenie …). Po czasie diety trzeba odpocząć … i ewentualnie znów można powtórzyć za jakiś czas. Czy taka wańka-wstańka raz keto a potem normalnie i znów keto ma sens ? Czy bycie stale na keto jest bezpieczne i ma głębszy sens ? … Nie jestem znawcą meandrów tej diety, więc pozostawiam to specjalistom i praktykom od keto (choć podkreślam ... badań rzetelnych jest niewiele)
 


To co tu spisane pochodzi z różnych źródeł oraz od ludzi, którzy dietę stosowali …

Uwaga - poniższe skutki uboczne nie muszą wystąpić, mogą wystąpić tylko u niektórych lub wystąpić po długotrwałym stosowaniu diety czy też wyłącznie w przypadku współistnienia różnych schorzeń ... i ... nie zniechęcam kategorycznie nikogo do stosowania diety ketogenicznej, tylko "wymuszam" nieco przemyślenia ...
 
  • Z powodu braku błonnika oraz „monotoniczności” w takowej diecie mogą zachodzić i zachodzą niekorzystne zmiany we florze bakteryjnej organizmu oraz mogą pojawić się dodatkowo bardzo dokuczliwe zaparcia oraz inne zaburzenia jelitowe. Należy pić dużo wody i suplementować się błonnikiem rozpuszczalnym i nierozpuszczalnym..

  • Ponieważ dieta mocno ogranicza spożycie owoców oraz warzyw dostępność witamin jest niewielka i trzeba je uzupełniać by organizm funkcjonował jak powinien. Często przed ewentualnym zastosowaniem diety zalecane jest wcześniejsze oczyszczenie wątroby i woreczka żółciowego oraz nerek.

  • Stosowanie diety (szczególnie błędne) może sprzyjać odwodnieniu organizmu oraz doprowadzić do kwasicy ketonowej (rzadkie w cukrzycy 2, raczej w cukrzycy 1), która może być bardzo niebezpieczna dla zdrowia. Objawami mogą być: bardzo duże pragnienie i związane z nim częste oddawanie moczu, zawroty głowy, niepewny chód, zaburzenia widzenia, ogólne zmęczenie i słabość mięśni, skurcze łydek i innych mięśni, obniżone ciśnienie krwi, tachykardia (przyspieszenie rytmu serca), omdlenia, uderzenia gorąca (chwilowe a czasem dłuższe), oddech o zapachu acetonu (oddech Kussmaula), …

  • Osoby z problemami z nerkami, trzustką czy wątrobą raczej powinny dobrze zastanowić się nad sensownością wdrażania takiej diety i rozważyć korzyści nad szkody … (mimo, iż część z brzydko nazwę …, „ketomaniaków” prawie nakazuje stosowanie takiego sposobu odżywiania się i nazywa go wybawieniem od chorób … a tak nie jest …). Organy te mogą nie udźwignąć nowego metabolizmu i uwalniania dużych ilości ciał ketonowych.

  • Długotrwałe stosowanie diety (czasem dość szybko) może doprowadzić do niedoborów witaminy D oraz wapnia. Dochodzi do nadmiernego usuwania wapnia natomiast zwiększa się ilość kwasu moczowego oraz kreatyniny. Może przyczynić się m. in. do powstania osteoporozy.

  • U stosujących dietę często dochodzi do niedoborów witamin z grupy B.

  • Wysokie spożycie białka zwierzęcego mocno obciąża nerki i sprzyja powstawaniu kamieni nerkowych oraz złogów. Może pogłębiać się istniejąca już niewydolność nerek czy też zespół nerczycowy.

  • Dieta może przyczynić się do powstawania złogów oraz kamieni w wątrobie i woreczku żółciowym co zaburzy jej pracę oraz spływ żółci co z kolei pogorszy trawienie tłuszczy. Dieta często powoduje pogorszenie się stanu np. niewydolności wątroby i nerek. Dzieje się to z m.in. powodu podwyższonego cholesterolu („dobry” i „zły”) oraz trójglicerydów. Czytałem opracowania opisujące zwiększone tworzenie złogów nawet bez dużego poziomu tych tłuszczy przez stosujących dietę.

  • Z powodu niedoborów dostarczanych elektrolitów wystąpić mogą z dużym prawdopodobieństwem bóle i zawroty głowy, osłabienie mięśni, niepewny chód, skurcze mięśni, …

  • Stosowanie diety mocno zaburza gospodarkę kwasowo-zasadową oraz wyżej wspomnianą gospodarkę elektrolitowo-wodną.

  • Stosowanie diety w cukrzycy może być problematyczne. Z jednej strony można doprowadzić do zmniejszenie insulinooporności i poziomu glukozy we krwi ale początkowo zwiększona ilość glukozy oraz minimalna ilość insuliny może przejść do permanentnej hiperglikemii a nawet powstania kwasicy ketonowej. Dodatkowo bardzo źle na organizm będzie skutkować niedobór błonnika, mikroelementów (również elektrolitów) oraz witamin. Ponieważ dieta działa niekorzystnie na wątrobę, nerki i trzustką mogą wystąpić różnego rodzaju „odzewy” z tych organów, które również i na poziom cukru będą działać, często w sposób nieprzewidywalny. Dieta może przyczynić się do zaistnienia lub zwiększenia stłuszczenia wątroby.

  • Dieta keto może być szkodliwa przy dnie moczanowej a nawet wywołać dnę moczanową podnosząc poziom kwasu moczowego. W trakcie ketozy produkowane ciała ketonowe rywalizują z kwasem moczowym o wydalanie poprzez nerki i często dochodzi do wzrostu jego poziomu we krwi. Wysoki stan kwasu moczowego jest bardzo niewskazany – może „atakować” stawy i narządy a nawet może sprowokować wytworzenie się dny moczanowej lub pojawienie się ataku już obecnej w organizmie dny. Kwas moczowy może powodować degradacje stawów i ich ból.

  • Dieta może zaburzać niekorzystnie gospodarkę lipidową – szczególnie obecne w niej tłuszcze nasycone (hipercholesterolemia, hipertriglicerydemia, …). Więc ta dieta, która teoretycznie powinna poprawić stan układu krwionośnego … może wręcz spowodować szereg chorób sercowo-naczyniowych. Ogólnie przy stosowaniu diety rzadko obniża się cholesterol … raczej ilość jego, najczęściej, się sporo podnosi – zależy to w dużej mierze od konkretnego człowieka, jego schorzeń, czasu diety, … Ponoć czasem nieco zmniejsza się i normalizuje po wstępnym, dużym, podniesieniu jego ilość ale jest on i tak zazwyczaj sporo ponad "normalny" stan. Podnosi się zarówno cholesterol HDL ( ten „dobry”) jak i LDL („zły”).

  • Podczas stosowania diety keto może dojść do hiperlipidemii (podwyższony stan tłuszczy we krwi – cholesterol i lub trójglicerydy). Jako zewnętrzny objaw – mogą pojawić się różnego rodzaju guzki , w tym także tzw. kępki żółte). Wewnętrznie może doprowadzić do zmian miażdżycowych (np. skurcze mięśni, ból w klatce piersiowej, …), tworzenia się kamieni żółciowych (woreczek żółciowy oraz kanały żółciowe w wątrobie) czy nawet przyczynić się do zwiększonego prawdopodobieństwa wystąpienia zawału mięśnia sercowego.

  • Mimo, iż eksperci spierają się (a badań niewiele) to stosowanie tej diety może mieć niekorzystny wpływ na/przy niedoczynności tarczycy oraz na/przy chorobie Hashimoto. W diecie jest znikoma podaż jodu i selenu a to w pewnym momencie będzie źle wpływało na pracę tarczycy. Są badania sugerujące, że stosowanie diety może zaburzać przemianę T4 do T3 – w związku z tym mogą pojawić się objawy charakterystyczne dla niedoczynności tarczycy: zmęczenie, sucha skóra, zaparcia, przyrost masy ciała, i inne …

  • Stosowanie diety z jednej strony może zmniejszać (ale nie musi każdego stanu zapalnego !) stan zapalny (m.in. poprzez zmniejszenie spożycia cukrów i za tym poziomu glukozy) a z drugiej strony często prowadzi do zwiększonej przepuszczalności jelit i narasta wówczas ilość reakcji autoimmunologicznych (co odczują m.in. ludzie z chorobą Hashimoto).

  • Kobiety w ciąży i karmiące powinny raczej unikać diety z powodu na duże ryzyko niedoborów pokarmowych.

  • U niektórych ludzi stosowana dieta zaburza gospodarkę hormonalną (także cykl menstruacyjny u kobiet - może nawet zaniknąć miesiączka).

  • Często u osób stosujących dietę dochodzi do dużych wzrostów poziomu glukozy we krwi z powodu braku insuliny (m. in. kwasica ketonowa) Gdy produkcja insuliny jest zaburzona – jest jej niewiele, jest mało skuteczna, … poziom glukozy gwałtownie wzrasta (na krócej lub dłużej). Przy czym wysoki poziom cukru nie oznacza jednoznacznie istnienie kwasicy ketonowej. Jako skutek może pojawić się uczucie gorąca, zlewne poty, splątanie, zawroty głowy, niepewny chód, niewyraźne widzenie, senność a nawet śpiączka … Po wzroście poziomu cukru może nastąpić nagły niedosyt cukru – również poty, splątanie, senność, rozdrażnienie, …

  • Różne niemiłe a nawet niebezpieczne epizody mogą dotyczyć ludzi ze stanem przeciwcukrzycowym oraz istniejącą u nich cukrzycą. Szczególnie w upalne dni ludziom z tymi schorzeniami często zmniejsza się pragnienie, mniej piją i jedzą. Dotyczy to także ludzi starszych u których również występuje zespół metaboliczny. Ludzie ci mają, w zależności od sytuacji raz bardzo duży poziom cukru (np. z powodu odwodnienia) a potem gwałtowny spadek (np. mało i rzadko jedzą) – Dodajmy do tego brak węglowodanów oraz dużo tłuszczy – daje wynikowo, że bycie na diecie ketogenicznej pogarsza bardzo stan chorobowy u tych ludzi … (a dodajmy jeszcze do tego stosowanie np. leków przeciwcukrzycowych …). … Pić, pić i jeszcze raz pić … oraz się nie głodzić !

  • Wysoki cukier we krwi jest bardzo niekorzystny dla organizmu. Powoduje stany zapalne naczyń krwionośnych, działa niekorzystnie na nerwy, … ale nie zawsze dobrym wyborem jest stosowanie drastycznej, tłusto-białkowej diety ketogrnicznej. Może ona nawet zaszkodzić i pogorszyć stan chorego lub poprawić na jakiś czas kosztem „zepsucia” jakiegoś organu (wątroba, trzustka, …). Jeżeli już to dobrze jest stosować taką dietę pod okiem lekarza i robić często wymagane badania. Przed zastosowaniem diety warto przemyśleć dlaczego się ma wyższy stan glukozy, wyeliminować stresy, poprawić sen oraz wyeliminować stany zapalne (dna moczanowa, RZS, …), poprawić dietę (nie jeść kilogramami cukru, nie pić soczków sklepowych, nie podjadać batonów sklepowych – zrób coś słodkiego sobie sam w domu …), … - uważam, że to to to jest głównym winowajcą … no i oczywiście wcześniej „załatwiona” wątróbka i nereczki … (ale oną i one również można mniej lub bardziej naprawić – a dopiero później myśleć czy potrzeba jakiejś diety).

  • Stosowanie diety, która nie jest odpowiednio zbilansowana i ukierunkowana może przyczynić się do pogorszenia stanu dny moczanowej lub nawet, ekstremalnie, może ją wywołać poprzez zwiększone wydzielanie kwasu moczowego.

  • Po pewnym czasie stosowania diety wątroba przestaje prawidłowo reagować na insulinę (!). Może to skutkować zwiększonym ryzykiem powstania cukrzycy 2 (!) a wcześniej dużymi, sytuacyjnymi wahaniami poziomu glukozy we krwi z całą gamą związanych z tym objawów, łącznie ze zlewnymi potami, odczuciem zimna lub gorąca, zasłabnięciami, bezsennością, sennością czy ekstremalnie nawet śpiączką.

  • Przy diecie może również wystąpić duże niedocukrzenie (przeważnie chwilowe ale mogące przejść w stan ciągły).

  • Mogą wystąpić obrzęki (działanie diety na nerki i wątrobę oraz działanie na równowagę elektrolitową - a właściwie destabilizację tej równowagi …).

  • Stosowanie diety może spowodować zaniki mięśniowe (mięśnie mogą zacząć być spalane podobnie jak tkanka tłuszczowa w ketozie) ...

  • Dieta nie jest wskazana, a nawet bardzo szkodliwa w niektórych chorobach genetycznych – np. choroby z niedoborem dehydrogenazy pirogronianowej (zaburzenie metabolizmu węglowodanów) oraz karnityny (zaburzenie spalania kwasów tłuszczowych i ich nadmierne gromadzenie w mięśniach szkieletowych oraz wątrobie).

  • Stosowanie diety przez sportowców lub osoby „nadużywające” mięśni może spowodować u nich zakwaszenie organizmu (naruszenie równowagi kwasowo-zasadowej) oraz zaburzenia dotyczące wytwarzania kwasu mlekowego.

  • U osób zmagających się z porfirią (zmniejszenie lub brak aktywności enzymów, które biorą udział w metabolizmie hemu - istotny składnik hemoglobiny) mogą zaostrzyć się objawy – szczególnie wrażliwość na słońce i zmiany skórne ale mogą wystąpić także bóle brzuszne czy splątanie, omamy lub „złe” sny. U osób, którzy nie mieli zdiagnozowanej porfirii stosowanie długofalowe diety może niejako „wywołać” objawy porfirii (możliwe, że odwątrobowo) lub ją spowodować (porfiria nabyta).

  • Istnieją badania (głównie na myszach) mówiące o możliwym wpływie starzeniowym na organa (serce, wątroba, nerki, mózg, …) – przy stosowaniu diety keto zaobserwowano zwiększoną liczbę starzejących się komórek. Po powrocie do normalnej diety sytuacja wracała do normy. Przy diecie 4 dni keto + 7 dni normalna dieta nie występowało przyspieszone starzenie się komórek.

  • Stosowanie diety keto u dzieci jest niedobrym działaniem mogącym doprowadzić do braków w organizmie dziecka substancji potrzebnych do normalnego funkcjonowania organizmu oraz dodatkowo „stworzenie” niejadka, który ma tylko jeden krok do anemii i innych schorzeń – by nie nastąpiły trzeba suplementować …. Może i są jakieś wyjątkowe sytuacje do czasowego przeprowadzenia takiej diety ale ogólnie nie należy tego robić (padaczka, …). Są badania mówiące, że dzieci na keto mają upośledzony rozrost organizmu (m.in. zaburzenia wytwarzania hormonu wzrostu) i są niższe niż te co takiej diety nie stosują (natomiast rozwój nerwów oraz mózgu, … nie jest rzekomo w żaden sposób upośledzony – nie było wspomniane o dodatkowej suplementacji np. mikroelementów). Ograniczmy dzieciom „złe” słodycze, przesolony popcorn, wspaniale wyglądające i zachęcające opisem dodatku witamin płatki śniadaniowe czy napoje sklepowe oraz „sztuczne” mleko czy chlebopodobny chleb, … rozmawiajmy z nimi, bądźmy z nimi, zadbajmy by się ruszały a nie siedziały przed TV czy majdały palcowo-wzrokowo po smartfonach … a będą, w dużej większości, „uzdrowionymi” i szczęśliwymi dziećmi …

  • Ograniczenie diety eliminuje często większość węglowodanów a w tym warzyw i roślin strączkowych. Niektóre badania wskazują, że przy tych brakach istnieje większe prawdopodobieństwo na rozwój wystąpienie niektórych nowotworów oraz choroby Alzheimera (na którą ponoć dieta keto ma pomagać …). Z drugiej strony są podawane informacje (niepewne) o dobroczynnym działaniu na nowotwory mózgu ... Trudno coś sensownie określić ...

  • Są badania porównujące różne diety pod względem skuteczności pozbywania się nadmiaru kilogramów. Wnioskiem tych badań jest stwierdzenie, że nie jest ona bardziej skuteczna niż inne diety, natomiast jest bardziej obarczona niekorzystnymi skutkami ubocznymi.

  • Będąc na diecie keto należy wziąć ten fakt pod uwagę gdy zażywa się jakieś leki na jakieś istniejące w organizmie schorzenia. Leki mogą działać słabiej, za mocno lub działać szkodliwie na organizm podczas trwania na takiej diecie. Warto porozmawiać z jakimś lekarzem (o ile będzie to wiedział …) czy innym znawcą tematu.

  • ... może zainteresować panów ... dieta wysoko-tłuszczowa zaburza czasowo (a czasem na długo ... i dłużej ...) wytwarzanie tlenku azotu, który jest potrzebny m. in. do zachowania elastyczności tętnic. Przez ono toto zakłócony jest przepływ krwi np. podczas aktywności fizycznej oraz może zakłócić "patataj" dokonywany przez pana z panią ... Stąd ostrzeżenia (a jakże rzadko czytane jako instrukcja obsługi onych to ich że ...), iż by nie zajadać się tłustościami gdy stosuje się pomocniki męskie typu sildelafol, tadalafil, ...  bo mogą nie zadziałać ... Wiec panowie ... nie narzekajcie, że pastylka nie działa i ogólna lipa ... tylko patrzcie na to co zajadacie ... przed ... chęcią tego tego z tą tą oną, ... hej ! 😊. Tak na marginesie, jakby ktoś nie zrozumiał - ono to "patataj" oraz werwa po sutym i tłuściutkim jedzonku będą mniej lub bardziej, szybciej lub wolniej ale jednak ... zakłócone także bez pomocników. Dodatkowo po tłustym spada poziom testosteronu oraz coś tam, coś tam się także wyprawie z jąderkami ... Nie wiem jak organizm będzie reagował po długim byciu na keto i przejściu na ciała keto ale myślę , że reakcja fizjologii będzie podobna, mimo, ze mogę być w błędzie a badania mogą przekłamywać nieco rzeczywistość lub np. czasowo u zupełnie zdrowych będących na diecie taka negatywna reakcja może być niewielka ...

  • Zwykle ta bardzo restrykcyjna dieta jest stosowana okresowo, po czym osoba ją czyniąca wraca powoli do "zwykłych" nawyków żywieniowych. Może nastąpić efekt jojo i bardzo szybkie przybranie a nawet często przebranie na swojej wadze ... co jest efektem bardzo niekorzystnym zarówno wizualnym jak i zdrowotnym ...

  • Już o tym napisałem na wstępie ale przypomnę ... Dieta ta bardzo odwadnia organizm (stąd m.in. spadek masy ciała). Trzeba przy tej diecie bardzo dużo pić wody (a czasem wody z elektrolitami lup przynajmniej ze szczyptą soli np. kłodawskiej).

  • Dieta keto może być skuteczna w pozbyciu się wagi (w tym ... i wody ...) ale jest wiele badań opisujących jej zły wpływ na mitochondria czyli "mini elektrownie" konieczne do produkcji ATP, energii potrzebnej do życia - m.in. bardzo je obciąża oraz może powodować ich uszkadzanie oraz zmniejszenie ilości oraz możliwe, związane z tym starzenie się tkanek (!) (tu pomóc, jeśli chodzi o mitochondria mięśni, może nieco aktywność fizyczna !),  ... choć istnieją również badania sugerujące, iż niewielka ketoza usprawnia działanie oraz poprawia stan mitochondriów. Trudno jednoznacznie się do tego odnieść ... Z innej "beczki" - stan mitochondriów, a wiec i metabolizm, poprawia obecność silnych antyoksydantów np. błękit metylenowy jest bardzo silnym antyoksydantem - blokuje pośrednio produkowanie oksydantów w mitochondriach oraz bardzo powiększa wychwyt tlenu w komórkach (nawet do 70%) - stosowanie tego środka powinno również bardzo dużo dobrego wnieść do organizmu - sądzę, że może być bezpieczniejszy długoterminowo (choć ma również ograniczenia w stosowaniu) niż dieta keto a powinien finalnie działać podobnie, mimo, że na zupełnie innej zasadzie. Błękit metylowy bez problemu przechodzi przez błony komórkowe oraz pokonuje barierę krew-mózg ...

  • Dieta ketogeniczna ogranicza zużycie i wykorzystanie energetyczne glukozy, która jest wydajnym głównym paliwem energetycznym dla mitochondriów (mitochondria przekształca ją ją w ATP w procesie tlenowym - inne reakcje energetyczne-beztlenowe są bardzo niewydajne) - następuje przejście na ciała ketonowe i spalanie tłuszczy - różnie może to działać na owe mitochondria i komórkę bo spalanie tłuszczy przeważnie powoduje powstawanie niekorzystnych komórkowo "toksycznych" odpadów ... choć, oczywiście stosowanie diety zmniejsza (bo musi ... bo go nie ma ...) stężenie cukru we krwi oraz masę ciała (i to tu jest korzystnym ...). Utlenianie kwasów tłuszczowych ... fakt ... jest dużo bardziej energetyczne niż utlenianie glukozy ... Całościowo ... jednak ciężko się do tego odnieść rozumnie bo badania różnie się do tych rzeczy odnoszą i standardowo "twórcy" oraz inni zarabiający na diecie oraz wdrażający na dietę u ludzi (pacjentów) "fabrykują" badania opiewające dietę za cudowną a inni ... niekoniecznie ...

  • Jedzenie głównie mięsa i tłuszczów w diecie keto - białko może zwiększyć ilość cukru we krwi (przemiana białka w glukozę) a duża ilość tłuszczu (szczególnie nasyconych kwasów tłuszczowych) w diecie przełoży się na "przeenergetyzowanie" się i "przepełnienie" komórek tłuszczem - ze względu na dostarczany ten tłuszcz - co spowoduje, zapewne, niedopuszczanie do komórki glukozy a więc powiększy się lub wytworzy insulinooporność  (aby tłuszcz dostał się do komórki nie trzeba hormonu typu insulina, jak przy glukozie, dostaje się do niej szybciej i może wypierać - nie dopuścić do wejścia w komórkę glukozy) ...

  • Są opracowania mówiące zarówno o wyjątkowo dobroczynnym działaniu diety keto oraz jej działaniu likwidującym insulinooporność ale istnieją również prace sugerujące możliwość powstania po dłuższym czasie insulinooporności a początkowo bardzo słabego dostępu glukozy do komórek wraz z wyrzutem insulinowym.

  • Żeby nie było ... dieta może być czasem i dobra i odchudzająca (przynajmniej przez jakiś czas) ale ...na diecie keto jak najbardziej można sporo utyć i się pochorować !  W każdym spożyciu posiłku należy mieć umiar. Brak umiaru w zajadaniu się boczusiem, smalczykiem z cebulką oraz inną spółką zaowocuje za jakiś czas stłuszczeniem i ciałka, jelitków oraz żyłek ... Tu też trzeba nie przesadzać z ilością nadmiarowych kalorii ...

  • Być może dobrze zbilansowana dieta keto może bardzo pomóc w funkcjonowaniu organizmu u ludzi z cukrzycą typu 1.

  • Podczas stosowania diety ketogenicznej kontrolowanie poziomu cukru we krwi, przeważnie, nie działa prawidłowo, a wątroba może prawie nie reagować na insulinę, która powinna regulować poziom cukru we krwi. Pojawia się możliwość "wytworzenia" cukrzycy typu 2.

  • Istnieją przekazy sugerujące, iż dieta  keto może powodować wzrost poziomu tłuszczów wątrobowych oraz obciążać wątrobę.

 

 
Podane tu, zebrane informacje na temat możliwych, ewentualnych, skutków ubocznych diety ketogenicznej są podane nie w celu straszenia czy negacji takiej diety i nakłaniania potencjalnych ludzi na rezygnację z takiej diety. Jednak uważam, że zanim ktoś rozpocznie dietę powinien przeanalizować za i przeciw, porozmawiać z lekarzem, poczytać na ten temat różne artykuły i badania pisane nie tylko przez ludzi zarabiających na wdrażaniu takiej diety ale z różnych innych źródeł niezależnych, źródeł niezwiązanych bezpośrednio z interesem własnym pewnych osób lub kręgów osób … Opisane wyżej skutki nie muszą wystąpić od razu, mogą u niektórych być niezauważalne (sądzę, ze to ludzie bardzo zdrowi), oczywistym jest, że nie wystąpią wszystkie na raz ale równie dobrze u niektórych mogą wystąpić tendencje zbliżające ( jak napisałem gdzieś na początku) do wizyty u bram św. Piotra 😉, choć zapewne jeszcze teoretyczna na to pora nie powinna następować ... Dmuchajmy na zimne … i życzę wszystkim ... braku ascetycznego umartwiania się i jedzenia smacznych oraz różnorodnych potraw dających życiu radość i ukojenie ... 😉. Nie wiem jak organizm będzie reagował po długim byciu na keto i przejściu na ciała keto ale myślę (mimo, ze mogę być w błędzie), że reakcja fizjologii będzie podobna ... Zapewne dieta może wnieść i dobre i złe do naszego organizmu, gdyż nie ma na nic cudownego środka. Niech każdy sam przemyśli czy ją będzie czy nie będzie stosował ... ale oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie spróbować w myśl ... "co cie nie zabije to wzmocni" ... ale niech to robi zawsze z wykorzystaniem własnego rozumu ...

Jak chodzi o diety ... ogólnie jestem przeciw, szczególnie długotrwałym i rygorystycznym dietom, o czym już pisałem ale ... oczywistym jest, że nie należy się przejadać (niestety często to u "głodomorków" jedzących "śmieciowe" jedzenie występuje). Stosowany od dawien dawna prost "cykliczny" typu nic nie jemy w każdy piątek może być bardzo pomocny w wielu zaburzeniach, nie tylko insulinooporności, cukrzycy 2 czy nadwadze. Do tego konieczny jest, codzienny, umiarkowany wysiłek fizyczny ! (m.in. poprawia stan i motywuje powstawanie mitochondriów oraz mięśni, zmniejsza insulinoopornosć, ...) - bez tego też raczej nic nie wyjdzie.

Polecam posłuchać różnych prelekcji Pani Juliet Richards: https://www.youtube.com/@julietrichards8747/videos - wiele ciekawych informacji o mitochondriach, cukrzycy 2 i diecie keto, ..., które są przekazywane prostym, zrozumiałym, "ludzkim" językiem  (po angielsku ... ale od czego automatyczny tłumacz ...).




... dygresja ... taka moja ... i coś o paleniu ...

Bardziej odporni na działanie diety ketogenicznej są osoby o bardzo zdrowym organizmie ... no to po czorta stosować u nich "cudowną" czy "cud uzdrawiającą" i nieco kontrowersyjną dietę? Niektórzy mówią, że odwraca, leczy cukrzycę typu 2 - czy to prawda? Dla mnie to zupełna nieprawda i zakłamywanie rzeczywistości - przecież to tylko w rzeczywistości zamarkowanie działania organizmu poprzez niejako nakazania mu innego działania oraz wyeliminowanie "głównodowodzących-winowajców" przy problemach cukrzycowych czyli węglowodanów. Samo zaś "nowe" działanie po nowemu organizmu nieco jest niezgodne z sama naturą. Dodatkowo po czasie intensywne, bez pohamowania i nie uwzględniające pewnych niuansów stosowanie diety może tą cukrzycę wywołać i dodatkowo uszkodzić trzustkę ...

... Takie coś na modłę innego przykładu chwilowego leczenia z pominięciem szkodliwości ... Palenie papierosów ... Prawie każdy (być może z powodu wbitego do głowy przez większość przekazów mniemania - mimo że większość badań jest wątpliwa a niektórych nawet nie ma tylko są to wymyślone slogany ...) widzi tylko złooooo w nikotynie - ale ... np. nikotyna (i niektóre substancje z dymu) powodują lekkie upośledzenie wchłanialności insuliny (ale czy to pewne? - różnie można na to patrzeć ... czy to nie przypadkiem niedomiar a badania opisują błędne myślenie ...)  lecz powodują również bardzo duże ograniczenie wytwarzania i wpuszczania insuliny do krwi - a jak nie ma za dużo insuliny ... nie ma wielu problemów - nieco to w skrócie ... Skąd nadmiar insuliny ? - np. powodem tego może być insulinoma (może to być guz trzustki) - "palenie" na tyle może zmniejszać poziom insuliny, że organizm jest jakby w normie i reguluje się ilością wypalonych papierosów (rozregulować się może np. przy wypaleniu zbyt dużej lub za małej ilości ...). Stąd, mniemam, że. m.in po rzuceniu palenia mamy bardzo często wyrzut insuliny (oraz szybsze opróżnianie żołądka - czasem przez to ludzie podjadają - szybsze opróżnianie żołądka to także ... więcej wchłoniętych cukrów ...) i różne z tym związane nieprzyjemne objawy z tyciem "z niczego" włącznie (tworzenie i gromadzenie tłuszczu przez wpływ insuliny) - niewiele publikacji to w ogóle porusza. Sadzę, że nieco wbrew logice ale ludzie przez ten wyrzut insuliny czasem zaczynają łapać się za słodycze i tu może w połączeniu, szybciej powstać, ... za jakiś czas, cukrzyca 2 (a może była ona niejako już ukryta poprzez nałóg ... ? ... lecz popularnie opisuje się, że to palenie powoduje cukrzycę 2 ... no i ... ?) ... Gdy powrócić do ew. obecności insulinomy to poza nagłą zwiększoną ilością insuliny, po rzuceniu palenia, szybko wytworzy się stan insulinooporności oraz za pewien czas (bo nie od razu ...) cukrzyca typu 2 Oczywistym jest, że nikt później nie pomyśli nawet, że w człowieku jest główny winowajca czyli insulinoma a wytworzona cukrzyca 2, która się pojawiła jednak, być może z innego powodu niż obżarstwo ... (zgadzam się, trudne do wyłapania ... ale ...). Sądzę, że przy istnieniu takich zaburzeń razem pomiary glukozy we krwi będą obarczone błędem, nazwijmy, "przesunięcia" (przestrojony organizm) - czyli insulinoma utrzymuje cały czas poziom insuliny (i utrzymuje insulinooporność) na wyższym pułapie a badany cukier  jest np 180 mg/dl i to jest niejako jego  poziom "normalny" (nie mówię tu o szkodliwości glukozy, bo pewnie jest...), po jedzeniu normalny poziom może być np. 280 mg/dl - epizod 110 mg/dl może być już epizodem hipoglitemicznym dla organizmu (z wszystkimi tego objawami) ... i dodajmy jeszcze do tego leki na cukrzycę 2, które to jeszcze skomplikują - mamy wówczas "kolorowy zawrót głowy", który może być mało przewidywalny w swej stabilności ... Uważam, że przy insulinomie, insulinooporności oraz cukrzycy 2 (dodatkowo leczonej), które występują razem aby wystąpiły objawowe chwile hipoglikemii cukier badany nie musi być na zwyczajowo niskich poziomach rzędu 40-50 mgl/dl. Sądzę, że samo takie "przesunięcie" nie musi, i prawdopodobnie nie jest stałe i zależne od głodu, najedzenia, zjedzenie danych produktów, ranka, nocy, zdenerwowania ... więc i wyniki pomiaru glukozy będą rożne, a ich ewentualne rozbieżności będą interpretowane tym, że ktoś np. napchał się batonami ... lub głodził ...a nie rzeczywistą przyczyną ... natomiast całość objawów będzie rozpatrywana błędnie tylko jako sama cukrzyca typu 2. Mogą być i inne choroby, które z powodu m.in. rzadkości występowania są zwyczajowo pomijane (lub nieznane przez lekarzy) np. hipoglikemia hiperinsulinemiczna - stałe wydzielanie insuliny, niezależnie od poziomu glikemii - podanie glukagonu w tym schorzeniu normalizuje glikemię (chyba tylko w tym przypadku to działa) - ale i tu gdy insulina jest podniesiona i może zaistnieć insulinooporność prowadząca do cukrzycy 2 ... Są zapewne i inne anomalie organizmu ... Ale ... nie jestem lekarzem czy znawcą tematu, to tylko moje przemyślenia oparte na artykułach i tekstach badań ... więc nie bijcie za ewentualne błędy w myśleniu ...😊, ... nawet jak są to i tak uważam temat za warty przemyśleniom ... na marginesie - opisałem możliwość "wady" z insulinomą, choć daje ona częściej wyrzuty niż stały poziom ale czytałem jakieś opracowania mówiące, że może również istnieć przy niej stałe wydalanie pewnej ilości insuliny niezależnie od poziomu glukozy i od wyrzutów chwilowych ... Nie wmawiam, że dokładnie tak jest jak opisałem ale może coś podobnego, w tym stylu, wystąpić. Dodatkowo palenie (ale nie papierowy elektroniczne) powoduje zwiększenie ilości CO2 oraz tym samym równowago O - CO2 co skutkuje m.in. rozszerzeniem naczyń krwionośnych oraz lepsze dotlenienie tkanek (!) (...wbrew ogólnej logice myślenia - opisywałem to już ...).
A co do szkodliwości samego palenia i ... wysokiej ceny używki - szanowni państwo uważam, że wszelkie "górnolotne" podnoszenie podatków w takich produktach wcale nie służą zdrowiu ani kształtowaniu zdrowych reakcji. Cała szkodliwość może być czysto spekulacyjnie wymyślona i prowadzona narracyjnie przez "dziwne" autorytety od zdrowia celem zwykłego i populistycznego zysku danego państwa z nałożonego podatku ! ... Przestańmy palić i podpijać szanowni panie i panowie a zobaczycie, że finanse naszego państwa podupadną i wprowadzone zostaną nowe podatki by wyrównać bilans zepsuty przez niepalących i niepijących "anty-patriotów". Nikt nie widzi pieniędzy z podatków "zdrowotnych", które miały iść na zdrowie ... ! Oczywiście każda substancja, nawet najzdrowsza może być szkodliwa gdy jest w nadmiarze. A palenie papierosów - dla niektórych raczej nieszkodliwe bo np. dożywają 100 lat paląc, dla części szkodliwe - tu trzeba się zastanowić czy szkodliwe bo szkodliwe czy szkodliwe bo się te osoby "przepalają" czy też poprzez dodawane "dziwne" dodatki przez producentów papierosów (cukier, pył aluminiowy, ...). Ja bym zabronił dodawania "cudów" do papierosów i pozostawił wybór jednostkom. Na raka chorują również często ludzie niepalący i nie mający styczności z palaczami ... ale ... tu systemowo i tak nazywa się ich biernymi palaczami i ... wszystko złooooo to ... palacze ... i dawaj akcyzę trza podnieść ... bo można ... Aaa teraz wszystkiemu winne globalne ocieplenie i tu też te "kopciuchy" śladują węglowo ... opodatkować wydechy palaczy !!! - Będzie więcej kasy ... 😊 Ale odszedłem zupełnie od tematyki ... lecz jeżeli tak jest jak opisałem to ... dowód na to, że organizm i tu wiedział co mu potrzeba i wybrał akurat "dymną" opcję naprawczą  wadliwego swego stanu ...
Złe to państwo co cały czas stosuje zakazy i przykazy ... dla dobra i ochrony obywatela ... to jakieś oszołomstwo ... i to już u nas było ... ! Ja nie jestem ani zwolennikiem ani przeciwnikiem palenia - paliłem kilkadziesiąt lat, rzuciłem wiele lat temu, przytyłem ... bardzo (!) w miesiąc - zaiste ... nie jedząc (nie miałem na nic ochoty a "słodkiego" nigdy nie jadłem ... - praktycznie kromka chleba i woda ...), cały dzień praktycznie śpiąc. Przybranie na wadze, z biegiem lat, nieco spadło ale niewiele - ogólnie czuję się gorzej niż gdy paliłem (i kondycyjnie, myślowo, pamięciowo i chorobowo ... oczywiście podniesiony cukier i insulinooporność ...) jedyne co (dlatego rzuciłem) to nie wydaję na to pieniędzy ...  - po rzuceniu palenia przez ponad pół roku byłem "ledwie żywy" i nawet niektórzy lekarze mówili bym wrócił do palenia ... ale mówię o sobie ... może nie wszyscy mają takie problemy po rzuceniu nałogu - ja paliłem nałogowo ... nie wszyscy są palaczami nałogowymi (palą na pokaz, towarzysko, tylko przy "gorzałczynie", ...) i u nich może być inaczej ...
Jeszcze dodał bym takie przemyślenie - bardzo często wadliwie działający organizm wie czego mu potrzeba  i jak się wyleczyć czy poprawić swe funkcjonowanie (czasem może to robić na zasadzie coś kosztem czegoś - jak robi to większość leków) - żaden z lekarzy, dietetyków, "mądrali wszechwiedzących", a nawet naturopatów ...  nigdy nie zwraca na to uwagi i nie drąży tematu !




... dygresja ... taka moja ...znów cukier ... i możliwy scenariusz ...

Jak pisałem może zaistnieć sytuacja (np. przy ekstremalnej diecie keto), że komórka stanie się oporna na działanie insuliny ale nie przez glukozę jako taką oraz jej gigantyczną ilość ... i nie będzie chciała dopuścić do siebie owej glukozy. Będzie to w sytuacji gdy w "obiegu" będzie bardzo dużo tłuszczu, który nie potrzebując żadnej substancji wspomagającej mu wejście w komórkę wyprzedzać będzie stale glukozę - komórka przecież ma ograniczoną objętość oraz moce przerobowe w mitochondriach. Dodatkowo, spalając w tym momencie, wyłącznie tłuszcze "produkuje" ona, z tego co się orientuję, dużo wolnych rodników co pogarsza całokształt sytuacji - komórka się "męczy", staj się oporna na różne rzeczy i nie może działać jak powinna (a nawet szybciej ... często odchodzi w zaświaty) - może tu leży część problemu ? ... Gdy do komórki nie może dostać się (lub dostaje tylko niewielka część) glukoza to organizm, jak mniemam, podniesie automatycznie poziom insuliny by tą glukozę wepchać ... ale nie uda mu się przez, nazwijmy to, "stłuszczenie energetyczne" komórki. Mamy tu insulinoporność, która da o sobie znać w pewnym momencie a skutki - stłuszczenie wątroby, otyłość, przytkane naczynia krwionośne, oraz cała masa różnych powikłań, które będą się zapętlać ... Stąd ... skutecznym może być błękit metylenowy, który ogólnie jest bardzo silnym reduktorem wolnych rodników (... lecz ma też przy tym możliwość działania niejako w drugą stronę) a dodatkowo ma zdolność łatwego przechodzenia przez błony komórkowe - likwidacja stresu oksydacyjnego "ożywia" i "usprawnia" komórkę. Podobnie działają również i inne antyoksydanty (nie wszystkie, ... bo nie wszystkie szybko przechodzą przez błony) - bardzo często zmniejszają glikemię i poprawiają ogólny stan komórek (m.in. likwidując stres oksydacyjny i wysyp cytokin). Oczywistym jest, że zastosowanie wlewu antyoksydantu (np. witamina C - askorbinian sodu) jest bardziej skuteczne i szybsze w działaniu np na chorobę zwana sepsą (oczywiście nie ma związku z cukrem ...). Ale taka uwaga co do wlewów ... nie stosuj sam jak nie wiesz co czynisz i co wlewasz ...
Niestety nie mogę znaleźć opracowań opisujących taki lub podobny scenariusz "opanowania" komórki przez tłuszcze oraz odniesieniu się do insuliny i glukozy. Większość dawnych prac dotyczy wyłącznie cukru (oraz jego usuwaniu z organizmu) a obecne opracowania skupiają się na insulinie oraz niejedzeniu węglowodanów (mówiące, głównie, tylko o tym złu ...) i ... schudnięciu co leczy cukrzycę 2 - dla mnie, znów, to nie jest leczenie ... a tylko dopasowanie organizmu w sposób sztuczny by nie występowały takie czy inne objawy - a... po zmianie diety ... lipa ... Sama insulonoporność, wpływ okresu dorastania, okres ciąży, działanie m.in. hormonu wzrostu, ... jest logiczne i zapewne wiele w tym racji ... ale jest to nieco jednotorowe (tak jak dawniej było myślenie o cukrze ... i tylko cukrze ...) - czegoś jeszcze brakuje (choć ... zdawać sobie trzeba że, temat bardzo trudny a im bardziej w głąb tym więcej niewiadomych ...). Prawie brak czegokolwiek obszerniejszego i nie opisującego tylko jednego czynnika ... na tematy wzajemnych na siebie wpływów oraz  działań typu insulina-glicyna-glukagon, insulina-komórka-tłuszcz-glukoza-mitochondria-ATP-cytokiny, ... W dalszym ciągu nikt nie wie dlaczego tak naprawdę powstaje oraz jaka jest prawdziwa przyczyna cukrzycy typu 2 oraz insulinooporności ...Nie mówię tu o ludziach, którzy maniakalnie jedzą i jedzą wszystko co im wpadnie w ręce oraz w ten sposób rozstrajają cały organizm - ale i u nich przyczyna podjadania często również nie jest znana a sama występująca u nich cukrzyca 2 jest powikłaniem i objawem podstawowej choroby powodującej "wilczy" i niepohamowany głód ...
Nie spotkałem żadnego opracowania opisującego ewentualne zmniejszenie wydzielania oraz tym samym,poziomu insuliny w sposób sztuczny celem ograniczenia jej działania na organizm ... co w przypadku opisanego wyżej hipotetycznego stanu "opanowania" komórki przez tłuszcze, jak sądzę, mogło by przynajmniej doraźnie pomóc w przekładaniu się nadmiaru insuliny na otłuszczanie organizmu. (być może z powodu jej niejednorodnego oraz różnego działania na poszczególne tkanki i związanych z tym innymi możliwymi skutkami).
Co do insulinooporności i będącej jej skutkiem cukrzycy 2 - nie spotkałem się z żadnymi rzetelnymi badaniami np nad ewentualną szkodliwością przymusowych szczepień populacyjnych oraz rzeczową analizą szkodliwości nawozów sztucznych, uprzemysłowionego, genetycznego rolnictwa oraz powiązanego z nim przemysłu spożywczego, które to każdym sumptem muszą dać zysk (mogące przykładowo zmieniać mikrobiom, metabolizm, powodować braki jednego a nadmiar innego), wszechobecnych "mocnych" fal radiowych i mikrofalowych (a obecnie także i infradźwięki ...), wpływu czegoś wprost na DNA. Nikt nawet nie pomyśli o niektórych lekach "populacyjnych", które są wprowadzane w "dziwny" sposób a mają wiele skutków ubocznych włączając w to zabawę genami, ... a obecnie mamy do tego wszystkiego nerwowe "wariactwa" cieplarniane z możliwym za chwilę do wprowadzenia zakazem puszczania osobistych "bąków", itd ... ! ...Dawniej cukrzyca 2 oraz insulinooporność były prawie nieobecne - dopiero stosunkowo nie tak dawno "wystrzeliły" i stały się globalną chorobą dzieci, młodzieży oraz starszych (... ci najstarsi o dziwo ich nie mają ...). Nie wolno takich badań upubliczniać ? ... Jaka jest przyczyna obecności tych przypadłości u małych dzieci i młodzieży ?! ... Czy aby na pewno to tylko przejadanie się słodyczami z fruktozą oraz brak ruchu ?! ... Dla mnie ... coś tu nie gra ... oraz za bardzo to tłumaczenie przypadłości jest upraszczane i zwalane li tylko na złe nawyki ludzkie i ludzi ...
Jak już powiedziałem, że coś tu nie gra ... to nie gra również z inną kwestią. Prawie wszędzie "obowiązuje" narracja, ze to glukoza - jej nadmiar obecny we krwi - powoduje neuropatie a głównie końcowe produkty glikacji (czyli twory białko-cukrowe). Ale ... jak wczytać się głębiej to większe znaczenie w wytworzeniu neuropatii ma ... insulina (głównie jej nadmiar ale również jej minimalna ilość) - czasem obwinia się błędnie insulinooporność organizmu, lecz to chodzi w rzeczywistości raczej o jej nadmiarową ilość, która działa na neurony czuciowe... Niektórzy, owszem, twierdzą, że i neurony niejako mogą stać się insulinooporne - insulina wszak reguluje aktywność i poziomy niektórych neuroprzekaźników (np. acetylocholina) ... Owszem, należy wspomnieć, że większość neuronów pobiera glukozę bez wpływu na to insuliny (to zupełnie inaczej jak w ma to miejsce w tkance mięśniowej czy tłuszczowej) - ale nie ma na to nic wspólnego z insulinoopornością i nie odnalazłem również informacji na temat wybitnej szkodliwości nadmiaru glukozy w otoczeniu neuronów chyba, że będzie ona agresywnie odbierać jakieś białka potrzebne neuronom (... być może ... ale nie spotkałem się z takim opisem) ... Dla neuronów głównym paliwem jest glukoza a w razie jej niedomiaru posiłkują się ciałami ketonowymi. Cukrzyca 2 "oskarżana" jest za wywoływanie różnych chorób neurologicznych i całego "zła" - wiele opracowań jednak sugeruje, że to nie glukoza a właśnie insulina oraz obecność niektórych kwasów tłuszczowych i ... ciąg kolejnych zazębionych ze sobą zdarzeń  jest przyczyną samej cukrzycy 2 oraz tych chorób ... Czytałem, że  m.in. kwasy tłuszczowe omega 6 są potrzebna ale nie zawsze wskazane (działają często przeciwstawnie kwasów do omega 3) a także zbytnia ilość niektórych nasyconych zaburzają "treść" komórek co wpływa również na dotlenienie oraz pracę obecnych w komórkach mitochondriów. Co do kwasów omega - omega 3 rozszerzają naczynia krwionośne, działają przeciwzapalnie i zmniejszają krzepliwość krwi - natomiast omega 6 działają zapalnie, zwiększają krzepliwość krwi i zwężają naczynia krwionośne Jak jest z tym wszystkim ... ? ... Znów kto to wie ... a zdania  podzielone ...

Na marginesie. Może się nie dogrzebałem, ale poza "kopiuj - wklej", powtarzaniem w kółko to ... nie ma rzetelnych dowodów na to, że duża ilość zjadanego cukru jest "strasznym złem" i prowadzi do cukrzycy 2 oraz bycia schorowanym "bekonikiem z bandziochem". ... Natomiast np. jest wiele dowodów sugerujących większą szkodliwość na organizm sztucznych słodzików, które dość sporo zwiększają pojawienie się otyłości a z nią ... cukrzycy 2 ... Nawet psucie się zębów przecież nie jest spowodowane bezpośrednio cukrem tylko działaniem kwasów i bakterii (bo ząbki nie przepłukane) ... Cukier, szczególnie ten czysty, skondensowany, na pewno nie jest za zdrowy i istnieje dużo lepszego jedzenia ! Na pewno niektórzy jedzą go za dużo co pośrednio psuje zdrowie !  ... Lecz zwalanie wszelkiej winy za choroby panujące na naszej planecie na cukier uważam za zbytnie uproszczenie tematu i ułatwienie życia lekarzy ... Wiemy, że co jakiś czas są wymyślane a potem odwymyślane i negowane różne "wynalazki" czy też opinie lekarsko-dietetyczne, które tworzone są przez różne korporacje, instytucje, ludzi ... nauka cały czas ewoluuje ... a i cele zarobkowe niektórych się zmieniają ... Ale by było jasne -  nikogo nie zachęcam do jedzenia, szczególnie sklepowych cukiereczków czy batonów i rożków z polewą ... Odradzam pchanie się w zaczarowany świat słodkości i sztucznego chleba ... Sam od małego nie jadłem i nie jem takich "smakołyków". Nawet uważam, że lepiej się od słodkiego trzymać z daleka a kupione soczki ... jak już to ... rozcieńczać 1 do 5 ...





... z nieco innej beczki ...

......................... co do glukozy ......................... i wątróbka ......................... i problemy wątroby .........................

... znów ... "moja" dygresja cukrowo - cukrzycowa ... - uważam, że zamiast stosowania diety keto, która może poprawić sprawę glikemii ale długoterminowo może również pogorszyć jej stan - napraw, oczyść, wątrobę, woreczek żółciowy i nerki - wyeliminuj złogi, toksyny i jak się da kamienie w nerkach oraz wątrobie (zazwyczaj przy takich kuracjach oczyszczona zostanie również trzustka) - do kuracji możesz włączyć cholinę czyli witaminę B4. Ogranicz nieco lub jak możesz to więcej (lub zrezygnuj) spożywanie cukru (szczególnie usuń z diety fruktozę - np. w napojach czy "pięknych" słodkościach) oraz chlebopodobne pieczywo (upiecz sam chleb z dodatkiem żyta i otrębów), nie przejadaj się i nie upychaj w żołądku więcej niż trzeba w nim pomieścić (na nieszczęście nie wszyscy to rozumieją a żołądek jest rozciągliwy ...), nie zajadaj "sztucznych" cukiereczków i batonów czekoladopodobnych z zawartością kakao 5%, jak już to papaj gorzką czekoladę, pij co jakiś czas kwaśne mleko (od krowy z nie ze sklepu), czasem podjadaj kiszonki (kapusta, ogórki, ukiszone buraki, kiszony barszcz buraczany, ...), jedz warzywa, ogólnie jedz wszystko co "zdrowe" i ci smakuje ale różnorodnie, dużo pij wody, ...  - ręczę, że po pewnym czasie spadnie ci waga, zmniejszy się ilość tłuszczyku, zmniejszy się (a może nawet wyrówna poziom glukozy (bardzo prawdopodobne), zmniejszy się insulinooporność (lub nawet zniknie) a wraz z nią wyrzuty insuliny oraz ilość niepotrzebnego tłuszczyku ... a jak jeszcze byś chciał się nieco więcej poruszać ... ! ... Powróci  dawny wigor i chęć życia ...
Na marginesie - tłuszcz spowalnia wchłanianie węglowodanów - stąd np. chleb powinien być jedzony z jakimś tłuszczem (i chyba od wieków tak było) ...




*** Cholina - już gdzieś ją opisywałem - to witamina B4 (a właściwie witaminą nie jest ...) - jest bardzo ważna dla organizmu - produkowana jest w organizmie w bardzo małych ilościach i wymagane jest jej dostarczanie w pokarmach. Ma duże znaczenie dla pracy mózgu - bierze udział w wytwarzaniu lecytyny, która odpowiada za stan naszej pamięci, wzmacnia koncentrację, polepsza postrzeganie i zapamiętywanie. Cholina zapobiega stłuszczeniu wątroby i może przyczynić się do odtłuszczenia zaistniałego już stłuszczenia. Cholina przeciwdziała oksydacyjnym uszkodzeniom wątroby, wspomaga jej regenerację oraz nie dopuszcza do tworzenia mutacji komórek, które przyczyniają się do rozwoju nowotworów wątroby, reguluje także metabolizm. Cholina zapobiega gromadzeniu się cholesterolu oraz trójglicerydów w wątrobie. Cholina uczestniczy w wytwarzaniu acetyloholiny (ważny neuroprzekaźnik) oraz reguluje poziom homocysteiny (nadmiar tego aminokwasu jest bardzo niebezpieczny dla organizmu). Jest produkowana w wątrobie jako składnik budulcowy różnych komórek. Pośrednio odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie kłębuszków nerkowych a więc za pracę nerek.
Brak choliny może skutkować większym odkładaniem złogów w naczyniach krwionośnych powodując miażdżycę - spowodowane jest to wzrostem krążącego we krwi cholesterolu oraz trójglicerydów spowodowanym m.in. jej niedoborem. Tłuszcz odkłada się, co oczywiste, również w samej wątrobie (o czym było wyżej). Brak choliny przekłada się na problemy z myśleniem, pamięcią, niemożnością skupienia się, rozdrażnieniem, bólami głowy, ogólnym rozbiciem i nerwowością lub ospałością i sennością, mogą wystąpić szumy uszne. Zbyt mała ilość choliny objawia się także permanentnym zmęczeniem oraz brakiem kondycji mięśniowej (słabość mięśni). Prawidłowy poziom choliny ważny jest dla maluszka w brzuszku przyszłej mamy - niedobór może prowadzić do upośledzenia tworzenia układu nerwowego u bobaska (m. in. może wystąpić zespół Downa)  a nawet do może dojść do poronienia ... Niedobór choliny może wystąpić u osób narażonych na długotrwały stres oraz u osób pijących bardzo dużo herbaty czy kawy oraz alkoholu. Brak kwasu foliowego w diecie zwiększa zapotrzebowanie na cholinę i w przypadku jej niedoborów i braku dostarczania może zaistnieć wyczerpanie się zasobów choliny w organizmie . Przy braku witaminy B12 może być podobny scenariusz. Czyli wszelkie schorzenia lub czynniki wpływające na poziom kwasu foliowego i witaminy B12 będą powodować zwiększenie zapotrzebowanie na cholinę.
Choliny jest sporo dużo w: żółtka jaj, rośliny strączkowe (fasola, groch, ciecierzyca, soja, ...), kiełki pszenicy, wątróbka i inne podroby, drożdże (używać sparzone wrzątkiem !), "prawdziwe" mleko,  orzechy, wołowina, ryby, ...

Długi, chroniczny niedobór choliny może spowodować niedobór białka w mięśniach co odbija się na ich wzroście oraz funkcjonowaniu. Cholina jest niezbędnym składnikiem odżywczym dla metabolizmu białek mięśniowych - za jej pomocą następuje zwiększenie poziomu insulinopodobnego czynnika wzrostu typu 2 (IGF2 - promuje on m.in. wzrost i podział (proliferację) różnych komórek w wielu tkankach - szczególnie ważny w życiu płodowym) oraz zmniejszenie ilości hamującego jego działanie białka IGFBP-2. IGF-2 jest hormonem anabolicznym, stymulującym rozmnażanie komórek mięśniowych oraz przyrost masy tkanki mięśniowej, promującym wychwyt z krwiobiegu przez mięśnie wysoceenergetycznej glukozy i budujących białka mięśniowe aminokwasów (...niektóre nowotwory produkują IGF-2...). Suplementowanie choliny może być bardzo pomocne dla ludzi ciężko pracujących fizycznie oraz np. spotrowców.
.... Ale są podawane wyniki badań sugerujące że długotrwały, duży nadmiar choliny oraz brak ruchu (ćwiczeń mięśniowych) może spowodować chwilowy lub dłuższy w czasie wzrost poziomu glukozy we krwi (np. poranny - wynika także z faktu, że cholina zmniejsza ciśnienie krwi i uspakaja pracę serca - rozszerza naczynia co zmniejsza jej przepływ - przez taki "zastój" nocny krew jest słabiej filtrowana - oczyszczana ...). Dodatkowo, przy dużym nadmiarze choliny, może nastąpić wzrost poziomu lipidów we krwi co przyczyni się do podwyższenia poziomu glukozy ... i np. swędzeniem ciała ... Dlatego ... pomiar cukru glukometrem lepiej jest dokonywać nie zaraz po wstaniu z łóżka (bo może być niemiarodajny, wysoki poziom cukru) lecz po np 15-30 minutach "rozruchu" porannego i szklaneczce wody (oczywiście niczego nie jedząc !) ... tu moja "wstawka" - w niektórych przypadkach, być może organizm, niejako zaradzając pewnym problemom, sam podnosi ciśnienie krwi, zwężając naczynia krwionośne by wymusić m.in szybsze filtrowanie przez nerki krążącej krwi - oczywiście, bardzo wysokie ciśnienie, poza pewnymi zakresami, może także i niekorzystnie oddziaływać na nerki (nawet je uszkadzać) - niemniej sądzę, ze coś w tym jest. Więc zanim zaczniemy zbijać wysokie ciśnienie zastanówmy się jaka jest jego przyczyna - to samo dotyczy zbyt niskiego ciśnienia krwi ...

Aby działanie choliny było w pełni wykorzystane powinna być suplementowana z innymi witaminami z grupy B - kwas foliowy (wit. B9), inozytol (wit. B8), kobalamina (wit. B12). Cholina łatwiej wchłania się w obecności witaminy A. Ponieważ, szczególnie większe dawki, mogą zaburzać gospodarkę wapniowo-fosforową dobrze jest przy suplementacji zażywać również nieco wapnia.
Zapotrzebowanie na cholinę - osoba dorosła - kobieta ok 450 mg dziennie, mężczyzna ok. 550 mg dziennie (kobiety w ciąży ok. 450 mg dziennie). Nieco więcej można również stosować czasowo w przypadku chęci wspomożenia regeneracji wątroby (ok. 1000-1500 mg / dzień) - nie zaszkodzi ... W celu poprawy funkcji poznawczych zwykle stosuje się od 1000 mg do 2000 mg dziennie. Skutki przedawkowania pojawiają się dopiero po spożyciu dziennym ponad 3500 mg i nie są groźne (gazy, wzdęcia, zaparcie, czasem wymioty, czasem może wystąpić nadmierne pocenie się). Nie polecam, w sytuacji jak nie ma takiej potrzeby, by branie dużych dawek choliny - raczej należy się uzbroić w cierpliwość ...

... intensywne pozbywanie się tłuszczu z np. wątroby powoduje wzrost jego poziomu we krwi (bo jakoś musi się przetransportować do utylizacji) a to powoduje równocześnie wzrost poziomu glukozy - w takich przypadkach należy prawie lub zupełnie, przez czas "odtłuszczania się" nie jeść węglowodanów, raczej w ogóle mało jeść lub pościć jakiś czas - wówczas poziom glukozy będzie mniejszy ... To to takie "keto ... inaczej" ...


Istnieją badania mówiące, że suplementacja choliną obniża ilość tkanki tłuszczowej a tym samym wagę. Inne badania wykazują, iż niedobory choliny są przyczyną zwiększenia ilości tkanki tłuszczowej a więc i wagi.

Jako suplement często stosowany jest dwuwinian choliny.

O cholinie jeszcze nieco ... - strona - Cholina i układ nerwowy.



--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



*** Kwas jabłkowy - organizm ludzki wytwarza nieco tego kwasu - jest on bardzo ważny w cyklu Krebsa. Cykl ten następuje w mitochondriach i obejmuje metabolizm węglowodanów, białek oraz kwasów tłuszczowych w celu wytworzenia adenozynotrifosforanu , powszechnie znanego jako po prostu ATP - jest to wytwarzanie energii potrzebnej do życia. (opisałem o nim ciut przy "na artretyzm" ale nieco dodam ...).
Jego zażywanie daje ulgę przy dnie moczanowej pomaga zneutralizować i usunąć kwas moczowy przez nerki, spryskiwanie roztworem kwasu zmniejsza suchość w ustach poprzez zwiększenie wydzielania śliny (to również ochrania zęby - większa ilość śliny zmniejsza ilość szkodliwych bakterii). Kwas działając na skórę powoduje jej większe nawilżenie, oczyszcza ją (także z martwych komórek), poprawie jej koloryt oraz zmniejsza zmarszczki. Gdy przyjmuje się go razem z magnezem, potasem czy wapniem to jako, że jest chelatem, przyłącza je do siebie i pomaga we wchłanianiu tych pierwiastków. Przyjmowanie kwasu jabłkowego przyczynia się do zahamowania a nawet odwrócenia (likwidacji) kamicy nerkowej - w krótkim czasie suplementowania ok 1000-1200 g kwasu w organizmie wzrasta ilość cytrynianu, który wiąże wapń - zmniejsza się ilość szczawianu wapnia oraz wolnego wapnia, których obecność może zapoczątkować tworzenie się kamieni). Są przesłanki, że spożywanie kwasu zmiękcza i rozpuszcza istniejące kamienie w przewodach moczowych. Zażywanie kwasu bardzo pomaga  w fibromialgii (ale potrzeba nieco poczekać na efekty i dłuższej suplementować, często ponad 2-3 miesiące ...). Fibromialgia to przewlekły, rozproszony ból całego układu mięśniowo-szkieletowego .. ale także występują w niej problemy z koncentracją, funkcjami poznawczymi czy snem oraz ogólne rozbicie. Spożywanie kwasu (szczególnie zażywając go z magnezem) poprawia wydolność organizmu, zwiększa wytrzymałość i siłę mięśni, likwiduje przewlekłe zmęczenie i poprawia wigor oraz skupienie a także zwiększa produkcję ATP (adenozynotrifosforan - to uniwersalny nośnik energii). Kwas jabłkowy (podobnie jak cytrynowy) zmniejsza agregację (zlepianie się) płytek oraz zmniejsza ogólny stan zapalny, w tym stan zapalny naczyń. Może pomóc w walce z łupieżem (płukanie włosów w kwasem lub octem jabłkowym). Jako, że jest silnym chelatem wiąże się z toksycznymi metalami w wątrobie i dezaktywuje, pomaga więc w detoksykacji tego organu. Kwas potrafi zmiękczyć a nawet rozpuścić złogi oraz kamienie żółciowe - ich eliminacja zwiększa produkcję i przepływ żółci co przekłada się na zmniejszenie gromadzenia się cholesterolu a także i tłuszczu w wątrobie oraz może przyczynić się cofnięcia stłuszczenia wątroby. Kwas wzmaga produkcję żółci. Są przesłanki mówiące, że kwas przyczynia się do łagodzenia objawów a nawet wyleczenia refluksu i zespołu jelita drażliwego. Kwas może pomóc w pozbyciu się kamieni także ze ślinianek. Obecność tego kwasu (podobnie jak i wit. C) poprawia przyswajanie żelaza. Kwas jabłkowy (tak jak i cytrynowy) może obniżać poziom glukozy we krwi. Są informacje, że kwas ten pośrednio powoduje "naprawienie" nieprawidłowej mikrobioty jelitowej - redukuje ilość kwasu żołądkowego, zwiększa ilość enzymów oraz stymuluje wzrost zdrowej flory jelitowej. Kwas jabłkowy ma działanie alkalizujące na organizm po zmetabolizowaniu w organizmie. Zmniejsza gromadzenie się kwasu mlekowego w mięśniach co przyczynia się do ich szybszej regeneracji..

Naturalne źródła kwasy jabłkowego - banany, wiśnie, jabłka, truskawki, pomarańcze, mandarynki, winogrona, mango, jeżyny, brokuły, fasola, marchew, zielony groszek, ziemniaki, pomidory, rabarbar, ocet jabłkowy (śladowe ilości), ...

Kwas jabłkowy uznawany jest za bardzo bezpieczny, choć jest bardzo niewiele badań na temat długofalowego działania jego na organizm ludzki. Nie znalazłem opisów jego interakcji z lekami natomiast są wzmianki że może zwiększać biodostępność niektórych leków działając jako ich nośnik, więc może zaistnieć sytuacja zwiększenia stężenia niektórych leków w organizmie a co za tym może iść ich ewentualna zwiększona toksyczność. Zawsze, gdyby chciało się brać dłużej lub większe dawki ... lepiej głębiej poszperać lub dopytać lekarza. Nadmiar, przedobrzenie w przyjmowaniu objawi się zaburzeniami jelitowymi, bólem głowy lub alergiczną wysypką lub obrzękiem. Objawy szybko znikają po odstawieniu suplementu. ... Choć teoretycznie, przy bardzo dużym spożyciu może powstać kwasica (zmęczenie, dezorientacja, duszność, ...) - jak zwykle ... nie należy z niczym przesadzać ...

Rozpuszczalność w wodzie kwasu jabłkowego  - 59.2 g  / 100 g wody.

Spray do ust - 1% roztwór kwasu jabłkowego (+ ewentualnie ksylotol 10% ... ale po co ...) - 1-2 tygodnie, przerwa (lub stale gdy np. stosuje się go tylko przed snem), ...

Co do suplementacji ... nie ma ustalonych reguł z powodu niewielu badań na ludziach ... - Zazwyczaj dzienna dawka oscyluje pomiędzy 800 g a 3000 g.




Jak ja używam - kwas jabłkowy i cytrynian sodu ...

*** Ja używam, co jakiś czas kwasu jabłkowego - kopiata łyżeczka lub 1 i 1/2 kopiatej łyżeczki na 1.5 litra wody. Piję cały dzień ... Piję około 2 tygodni i trzeba zrobić przerwę tydzień, dwa ... Można używać do tylko przepłukiwania ust by śluzówki były bardzej nawilżone (np. przed snem, gdy się wykonuje czynność chrapania - mniej się nieco chrapie i nie tak sucho i kapciowato w ustach).

*** Dobrze czasem robi, szczególnie przy dnie moczanowej (uswuwa kwas moczowy, nieco rozrzedza krew i czyści naczynia krwionośne, powoduje lekkie zatrzymanie wody co nawadnia) picie roztworu cytrynianu sodu (rozpuszczalność w wodzie - około  720 g/litr) - 2 kopiate łyżeczki na 1.5 litra wody. Piję cały dzień ... czasami dorabiam roztworu ...- około 2 tygodni i robię przerwę - choć uważam, że obserwując organizm, takie stężenie cytrynianu można stosować dużo dłużej - czasem można zamienić go na chwilę na cytrynian wapnia lub pozażywać nieco wapnia, którego poziom cytrynian sodu może obniżać.



--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



*** Glicyna - glicyna to najprostszy strukturalnie aminokwas endogenny, który jest wytwarzany w organizmie w pewnych ilościach. Glicyna zwiększa wrażliwość na insulinę i biosyntezę glutationu oraz chroni przed stresem oksydacyjnym przy istniejącej insulinooporności - dodatkowo obniża ilość kwasów tłuszczowych w wątrobie Gdy panuje w organizmie niedobór glicyny (np. często zdarza się to u osób z niedoborem białka w jedzeniu i osób będących na bardzo skromnej, ubogiej diecie ... no i ...u "niejadków") może się wytworzyć zmniejszona wrażliwość na insulinę oraz podniesienie się ilości glukozy we krwi. Więc suplementacja glicyny (6-15 g dziennie - max. 60 g - ale dawki o znaczeniu terapeutycznym zaczynają się nawet od 1 g dziennie) powinna pozytywnie zadziałać stan podniesionego cukru u osób z cukrzycą 2 -  niedobór glicyny często również występuje przy istniejącej cukrzycy 2, otyłości i po wysiłkowych ćwiczeniach lub intensywnych pracach fizycznych.. Suplementowanie przed snem ok 3-4 g glicyny ułatwia zasypianie oraz poprawia jakość snu - ... ale jest pomocna również przy zmęczeniu oraz wyczerpaniu, dodając wigoru. Glicyna wpływa na wzmocnienie odporności organizmu na infekcje.Glicyna udział w syntezie DNA, RNA, kreatyny, hemu i kwasów tłuszczowych. Jest również ważnym neuroprzekaźnikiem w ośrodkowym układzie nerwowym - np. zmniejsza aktywność nerwową w mózgu i rdzeniu kręgowym, co powoduje uspokojenie, zmniejszenie lęków, ... Aminokwas ten wspomaga we wchłanianiu wapnia, ma także wpływ na hemoglobinę i jest pomocna w niedokrwistości. Glicyna może pomóc przy zapaleniach stawów - jest bardzo ważnym składnikiem kolagenu. Uczestniczy w syntezie kreatyny a wiec pośrednio pomaga w rozroście mięśni i poprawia wydolność fizyczną. Glicyna łagodzi stany zapalne np. w jelitach oraz zmniejsza ilość wytwarzanych, szkodliwych cytokin - działaq pomocnie w uszczelnianiu jelit. Ważnym podkreślenia jest, że glicyna wpływa na zmniejszenie wydzielanie kwasu żołądkowego co czasem może pomóc w refluksie. Stosuje się ją również jako swoistą ochronę jelit podczas stosowania silnych leków (np. przeciwzapalnych).
Podczas zażywania, szczególnie dużych dawek, glicyny powinno się dobrze nawadniać organizm - bez tego istnieje możliwość zwiększonej podatności na tworzenie kamieni nerkowych.
Przedawkowanie - ewentualnie bóle brzucha, biegunka, nudności, ...



--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


*** Glutation (l-glutation) -  to tripeptyd - związek zbudowany z trzech aminokwasów: cysteiny, glicyny oraz kwasu glutaminowego. Występuje naturalnie we wszystkich komórkach jest bardzo ważnym przeciwutleniaczem występujących w organizmie. Dzięki swym bardzo dobrym właściwościom detoksykacyjnym pozytywnie wpływa na cały system odpornościowy. Glutation jest bardzo ważny dla mitochondriów oraz  regulacji cyklu komórkowego - jest pomocny do naprawiania DNA mitochondrialnego oraz regulacji życia/śmierci komórki, która jest "bezpiecznikiem" mutacji DNA i tworzenia w podziale "wadliwych" komórek. Glutation ma bardzo ważną rolę przy ochronie komórek przed reaktywnymi formami tlenu i azotu (w tym tlenku azotu). Glutation występuje w komórkach w dwu postaciach - zredukowanym (GSH) oraz utlenionym (GSSG). Stosunek GSH do GSSG określa właściwy stan redoks komórek. Zdrowe komórki w stanie spoczynku mają stosunek  GSH do GSSG nawet powyżej 100, natomiast w komórkach narażonych na stres oksydacyjny stosunek ten spada od 1 do 10. W warunkach fizjologicznych w komórkach przeważa glutation w formie zredukowanej (GSH), którego średnio jest nawet 20 razy więcej niż glutationu w formie utlenionej (GSSG). Zredukowany glutation stanowi swoistą barierę ochronną, która zapobiega na nadmierne gromadzenie się wolnych rodników, które to mogą przyczynić się do wytworzenia do stresu oksydacyjnego a stres ten przyczynia się do m.in. uszkodzeń komórek i różnych patologicznych stanów zapalnych oraz zmian w tkankach. Glutation ma bardzo dobre właściwości detoksykacyjne (duże zasługi ma tu cysteina, która jest jego składnikiem - posiada w sobie siarkę a ona ma dobrą zdolność do przyłączania i neutralizowania). Glutation zmniejsza oporność komórek na insulinę (... do końca nie wiadomo ... ale zmniejsza poziom cukru we krwi), często także poprawia stan skóry osób chorych na łuszczycę oraz poprawia stan i zmniejsza objawy u chorych na chorobę Parkinsona.

Niedobór glutationu może skutkować pogorszeniem się stanu wątroby, naczyń krwionośnych, może być przyczyną powstawania chorób neurodegeneracyjnych (choroba Parkinsona, Alzheimera, demencja, stwardnienie rozsiane...), chorób płuc, problemów sercowo-naczyniowych, ... Niedobór glutationu może przyczyniać się do również tworzenia się zmutowanych komórek nowotworowych. Jego niedobór będzie powodował obniżenie się poziomu odporności organizmu i być przyczyną częstego, ciężkiego przechodzenia nawet błahych infekcji. Stały niedobór glutationu może przełożyć się na powstawanie różnych chorób przewlekłych (w tym autoimmunologicznych) ... oraz następować będzie szybsze starzenie się organizmu (wraz z możliwymi "złymi" mutacjami komórek)..
Wysoki poziom glutationu w osoczu krwi świadczy o dobrym stanie zdrowia.
Dlaczego jest go zbyt mało ? - powodem może być zła dieta, promieniowanie UV, życie w ciągłym stresie, zbytnia aktywność fizyczna, toksyny środowiskowe (w tym "śmieciowe" jedzenie), niektóre leki (paracetamol ! - wykorzystuje go i szybko zmniejsza jego ilość co powoduje, że powstaje spory niedobór glutationu !).

Niewiele jest opisywanych skutków ubocznych mogących wystąpić przy ewentualnym suplementowaniu go lub jego nadmiarze - może wystąpić uczucie zmęczenia, problemy jelitowe oraz przejściowe trudności w oddychaniu ...

Jak można podnieść poziom glutationu -
  • Suplementy - niestety glutation jest niszczony w jelicie cienkim przez enzymy trawienne oraz przekształcany do jego składowych (cysteiny, glicyny i glutaminy) i w ten sposób, w "częściach" jest wchłaniany i przenoszony przez krew. Dobrą formą suplementacji, o dużym poziomie przyswajalności, jest aktywna forma glutationu (czyli forma zredukowana - GSH - 50-500 ... max, przy chorobie 1000 mg dziennie). Taka forma dodawania glutationu nie jest tania ... polecam inne.
  • Suplementacja NAC (N-acetylocysteina, N-acetylo-L-cysteina) - to pochodna cysteiny.
  • W postaci produktów zawierających prekursory potrzebne do wytworzenia go w organizmie - czosnek, cebula (siarka), orzechy włoskie, nasiona słonecznika  (selen), cytrusy, papryka (witamina C, która wspiera działanie glutationu), produkty oraz wyroby pełnoziarniste (dużo różnych mikroelementów), nabiał - mleko, sery, jogurty (zawierają cysteinę), mięso - ryby (np. łosoś), kurczaki (cysteina oraz aminokwasy mogące być potrzebne do syntezy glutationu), warzywa - brokuły, kalafior, kapusta. brukselka (wiele prekursorów potrzebnych do wytworzenia glutationu), ostropest plamisty (sylimaryna zwiększa poziom glutationu), kurkuma (zwiększa jego ilość).
  • W postaci produktów zawierających go w czystej postaci (szparagi - 28 mg / 100 g, avocado - 27.5 mg / 100 g, orzechy włoskie - 12 mg / 100 g, szpinak - 11.2 g /100 g).
  • Dłuższy, dobry sen zapobiega spadkowi jego poziomu.
  • Suplementacja selenu zwiększa poziom glutationu (50--200 mcg (mikro gramów) dziennie) - lepiej zaczynać od mniejszej dawki ...
  • Witamina C bardzo wspomaga działanie glutationu (oczywiście lepiej jak jest wprowadzana w postaci np. owoców).
  • Pomocne mogą być - kwas foliowy, witamina B12, magnez, selen, cynk, mangan, witamina E, koenzym Q10.
  • Ruch, umiarkowana aktywność fizyczna ... wzmaga produkcję glutationu.


Oczywistym jest, że jeżeli istnieje bardzo duży niedobór glutationu to jego szybkie dostarczenie do organizmu będzie wymagało jakiegoś suplementu - z jedzeniem nie ma możliwości szybkiego podniesienia jego poziomu. Natomiast później dobrze przejść na dostarczanie go z naturalnych źródeł, odpowiednio bilansując dietę.
Ekstremalnie, w niedoborach, stosowane są wlewy dożylne glutationu.



--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



*** Kwas foliowy (witamina B9 czasem nazywany witaminą B11, foliacyną lub kwasem listnym  -forma syntetyczna nazywana jest kwasem pteroilomonoglutaminowym) - związek chemiczny z grupy witamin B, rozpuszczalny w wodzie -  bardzo niewiele tego kwasu jest wytwarzane naturalnie w jelitach, dlatego bardzo potrzebne jest dostarczanie go do organizmu wraz z pożywieniem. Jest współodpowiedzialny za prawidłowe funkcjonowanie i powstawanie komórek (bierze udział w syntezie kwasów nukleinowych będących podstawowym składnikiem DNA). Niewielkie zapasy tego kwasu znajdują się w wątrobie. Jest pomocny przy powstawaniu krwinek czerwonych. Bardzo ważne jest dbanie o dostateczny jego poziom u pań będących w ciąży - jest bardzo ważny dla poprawnego rozwoju bobaska ...  Niski poziom kwasu foliowego prowadzi do niedobrego podwyższenia poziomu homocysteiny. w osoczu. Przy jego niedoborze mogą wystąpić zaburzenia funkcji poznawczych, zaburzenia neurotoksyczne, obniżenie nastroju, niedokrwienie łożyska u pań w ciąży ...Czyli powtórzę bo ważne - kwas foliowy obniża poziom homocysteiny. Kwas ten jest bardzo ważny dla prawidłowego funkcjonowania komórek układu nerwowego, krwionośnego oraz komórek intensywnie się dzielących (np. nabłonek przewodu pokarmowego) a także przyczynia się do skuteczniejszego działanie układu odpornościowego. Niedobory mogą prowadzić do powstania miażdżycy, małopłytkowości, niedokrwistości (senność, ciągle zmęczenie, zawroty głowy, duszność, ...) oraz przyczyniać się do powstawania nowotworów (jelita grubego, piersi, szyjki macicy, jajników, ...). Obecność kwasu foliowego poprawia działanie oraz podaż witaminy B12, cynku, choliny, witaminy C, witaminy E, ...
Niedobory tego kwasu często występują u osób chorujących na cukrzycę (1 i 2), nowotwory, z chorymi nerkami, mających depresje lub żyjących w ciągłym stresie a także u osób starszych, otyłych i kobiet w ciąży oraz mam karmiących. Mała ilość tej witaminy często obserwowana jest u osób z chorobami wątroby oraz z nadczynnością tarczycy. Niedobór występuje się u osób z wysokimi poziomem cholestreolu i/lub z wysolimi trójglicerydami. Niedobory mogą być przyczyną - zaburzeń mowy i wzroku, zaburzeń pracy mózgu, drętwienia/mrowienia rąk czy nóg oraz bezsenności. U mężczyzn niedobór może przełożyć się na problemy z płodnością oraz różne problemy np. sercowe oraz układu krążenia wynikające z poziomu homocysteiny (kwas obniża jej poziom) - niemniej niedobór u mężczyzn występuje rzadziej niż u kobiet..
Dużą ilość kwasu foliowego zawierają - wątroba, żółtka jaj, sery (szczególnie dojrzewające), warzywa liściaste o ciemnej barwie (brukselka, kapusta, brokuły, szpinak, ...), nasiona roślin strączkowych, ciecierzyca, orzechy, pełne ziarna zbóż, pomidory, bób, buraki, boćwinka, drożdże, nasiona słonecznika, nasiona sezamu, korzeń pietruszki, owoce cytrusowe, ...
Suplementacja - duże dawki bywają niezalecane w przypadku osób z chorobą nowotworowa. Zwyczajowa suplementacja - 200 mcg kobiety - mężczyźni 400 mcg dziennie. Panie w ciąży - od 400 mcg do 800 mcg dziennie. mężczyźni ... mogą brać podobne dawki ... Suplementacja zalecana jest także u osób borykających się z łuszczycą oraz biorących doustne środki antykoncepcyjne (200 mcg - 400 mcg dziennie) ... Są badania stwierdzajace, że u panów z nieruchawym konarem poziom kwasu foliowego jest dużo poniżej potrzeby i zażywanie owego może ten konar nieco ożywić ...
Suplementując należy mieć na uwadze fakt możliwych interakcji z lekami - np. z metotreksatem, sulfasalazyną, ... oraz lekami przeciwpadaczkowymi.
Nadmiar jest usuwany z moczem - raczej rzadko mogą zaistnieć jakiekolwiek oznaki nadmiaru ... ale zwykle co za dużo to ... (ponoć może wówczas markować niedobór witaminy B12 ... co przełoży się na możliwe zaburzenia układu nerwowego i pokarmowego ... utrudnić to prawidłową diagnostykę tych zaburzeń ...)



--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



Wątroba - stłuszczenie - może być wywołane (nie musi też od razu - proces stłuszczenia się wątroby swoje trwa ...):

  • wrodzone zaburzenia metabolizmu (predyspozycje genetyczne)
  • zaburzenia wchłaniania oraz trawienia (brak kwasów żołądkowych, enzymów - np. trzustkowych, ...) a także zniszczona lub "zła" flora jelitowa
  • obcowanie z substancjami toksycznymi np. toksyczne opary, złe jedzenie (wysokoprzetworzone, ze "złą" chemią - opryski, brak substancji odżywczych, polepszacze, ...), niektóre leki (niesterydowe leki przeciwzapalne, metotreksat, estrogeny i sterydy, warfaryna, niektóre leki nasercowe, ...), obecność grzybów i pleśni (np. możliwe w klimatyzowanych pomieszczeniach), ...
  • choroby infekcyjne (w tym z wirusowe zapalenie wątroby typu C, ale także inne)
  • powikłania w czasie ciąży
  • zaburzenia przemiany materii
  • przejadanie się co doprowadziło do otyłości ... a ta otyłość do stłuszczenia wątroby (ale .. nie każda otyłość jest winą przejadania się ! - trzeba być tego świadomym !)
  • głodzenie się
  • niedożywienie białkowe (kwashiorkor)
  • wbrew pozorom ... może wystąpić po resekcji żołądka lub usunięciu fragmentu jelita
  • spożywanie dużych ilości alkoholu
  • choroba trzustki
  • niedoczynność tarczycy
  • niedoczynność przysadki mózgowej
  • długotrwały stres
  • żywienie pozajelitowe (niedobór karnityny i choliny)
  • choroba Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejące zapalenie jelita grubego
  • z powodu zaistnienia zespołu policystycznych jajników (PCOS) - ...to raczej możliwe tylko u pań ...
  • może zaistnieć przy menopauzie - ... to też raczej panie ...
  • ... pośrednio ...  również brak ruchu i ciągłe siedzenie przy biurku ...
  • spożywanie dużych ilości fruktozy - jest wszechobecna w napojach, cukierkach, gumach, batonach, galaretkach, ciastach i ciasteczkach, ... (np. syrop kukurydziany, syrop glukozowo-fruktozowy, ...) - bardzo szkodliwa - powoduje insulinooporność, zaburzenia hormonalne, zaburza pracę wątroby, powoduje powstanie zespołu metabolitycznego a wraz z nim rozstroju całego organizmu, ... Ludzie ... nie dajcie tego swoim dzieciom !!!
  • długotrwały niedobór cynku
  • długotrwały niedobór choliny (a przy tym często niedobory witaminy B12 oraz kwasu foliowego)
  • cukrzyca typu 2 (ale tu ... uwaga ! - bo to stłuszczenie wątroby może wywołać również cukrzycę 2 ! - i w zasadzie często nie wiadomo które z tych schorzeń było pierwszym ! ... a także powiązane z tym insulinooporność oraz zespół metaboliczny)


Osoby z wyciętym woreczkiem żółciowym mają bardzo zaburzone trawienie tłuszczy ... (a więc prawdopodobnie zaburzona jest przez to również flora bakteryjna) ... z powodu niemożności magazynowania i zagęszczania żółci, która jest potrzebna do emulgowania tłuszczów na "zlecenie" pochodzące od żołądka. Gdy nie ma woreczka żółciowego żółć ścieka stale do jelita i nie ma możliwości jej zagęszczenia wtedy gdy jej jest więcej potrzebne do przerobu większej ilości tłustego papu ... więc ... nie wycinajmy woreczka jak nie jest to niezbędne konieczne i nie jest bezpośrednio zagrożeniem życia (czasem może być - np. może dojść do jego perforacji) ... U ludzi z wyciętym woreczkiem żółciowym, z powodu niekontrolowanego dawkowania żółci, mogą występować epizody cofania się żółci do żołądka - Powstaje lub nasila się istniejący już refluks dwunastniczo-żołądkowy, który może prowadzić do rozwoju tzw. zespołu pocholecystektomijnego (m.in. bóle brzucha, biegunki, zaburzenia trawienne, zaburzenia dotyczące zwieracza Oddiego - mięśnia regulującego dopływ żółci oraz soków trzustkowych do dwunastnicy - objawia się bólem po prawej stronie lub na górno-środkowej części brzucha występującym zwykle po posiłkach, czasem zaistnieć mogą wymioty, może wystąpić zapalenie trzustki, może nawet zaistnieć żółtaczka, ...). Gdy występuje cofanie się żółci do żołądka i zalega ona w nim dłużej to poza możliwym uczuciem goryczy w ustach zwykle po pewnym czasie wystąpi zapalenie żołądka (tzw. żółciowe zapalenie żołądka). Środkami łagodzącymi działanie żółci na ścianę żołądka może być np. stosowanie kwasu ursodeoksycholowego (naturalny kwas żółciowy) lub kwasu alginowego (z brunatnych wodorostów), które to zmieniają skład żółci i czynią ją nieco łagodniejszą dla żołądka. Ulgę w objawach może dać stosowanie naparów z lukrecji, kminku, mięty, melisy czy rumianku, które obniżają ilość żółci oraz zioła o działaniu prokinetycznym (m.in pobudzają perystaltykę jelit i zwiększają napięcie w dolnym zwieraczu przełyku) - np. karczoch, imbir, glistnik, ostropest, ... Ogólnie ... po usunięciu woreczka żółciowego należy uważać z tłustymi posiłkami, szczególnie unikać obfitych i zarazem tłustych - osoby te powinny raczej jeść częste posiłki z niewielką ilością tłuszczu o małej objętości - wówczas lepiej wykorzysta się zaburzone dawkowanie żółci i zmniejszy ewentualne niekorzystne objawy związane z brakiem pęcherzyka żółciowego.


Jak widać przyczyn stłuszczenia wątroby może być wiele ale nie musi ona wystąpić przy  i obecnie rzadko jest ono spowodowane piciem alkoholu a bardziej stylem życia oraz "śmieciowym" jedzeniem i stresem ...
Stłuszczenie wątroby jest odwracalne ... natomiast gdy dojdzie już do marskości tego narządu ... to ... raczej już "po ptakach"


Niejako pewną nowością do "naprawiania" wątroby i woreczka jest kwas taurourodeoksycholowy TUDCA - to bardziej hydrofilowa formą kwasu ursodeoksycholowego (używanego od lat m.in. do rozpuszczania małych kamieni - trzeba stosować bardzo długo ...), który jest wytwarzanym naturalnie kwasem żółciowym u człowieka. Nie znam osobiście skuteczności tego specyfiku. Mało jest wiarygodnych badań opisujących skuteczność lub brak skuteczności czy też szkodliwość tego preparatu i być może jest tylko niezbyt tanią "nowością" ... która przeminie bez echa ... Podchodził bym do tego z ... bez szaleństwa, choć być może może w jakimś stopniu jest skuteczny. Być może lepszym i tańszą opcją naprawiania wątroby będzie zastosować np. spożywanie mielonego ostropestu czy picie herbatki z piołunu (choć z piołunem, przy dłuższym stosowaniu, czasem trzeba nieco uważać) czy jakichś innych preparatów żółciotwórczych i żółciopędnych (oczywiście używając przy tym rozumu i wdrażając zdrowy rozsądek).






............................ Co dobre może być dla wątroby, nerek, cukrzycę 2 ... i na strasznego kaca  .........................


Na wątrobę - oczyszczenie, ochrona, ... - cholina, kwas foliowy, kwas jabłkowy, kwas cytrynowy, witamina B12, glicyna, witamina C, ostropest - surowe, mielone ziarna (niektórzy zalecają także witaminę B6 ... ale zdania są podzielone ...), witamina D+K2.

Cukrzyca typu 2 - cholina, kwas foliowy, cynk, witamina D+K2, kwas jabłkowy, witamina C (co dobre dla wątroby to raczej pomocne i tu).

Na kamienie nerkowe, oczyszczanie naczyń krwionośnych - kwas cytrynowy, kwas jabłkowy, ewentualnie + witamina C.


Na kaca (dawki przykładowe na szklankę) -
  • kwas cytrynowy + soda + woda. (zamiast można od razu zastosować cytrynian sodu + woda ... choć ponoć lepiej jak są bąbelki ...)
  • kwas cytrynowy + soda + cukier + woda (kwas 1/4 łyżeczki - soda 1 łyżeczka, cukier 1/2 łyżeczki).
  • takie full wypas - witamina C + magnez + potas + sód + wapń  + cukier + woda (*** mikroelementy jako cytryniany - magnez 1/2 łyżeczki, potas 1/6 łyżeczki, sód 1/2 łyżeczki (lub zwykła sól 1/6 łyżeczki), wapń 1/4 łyżeczki .... wit. C 1/2-1 łyżeczki, cukier 1/2 łyżeczki)
  • woda spod ogórków kiszonych (kiszonych a nie w occie czy solonych !) lub kiszonej kapusty (mikroelementy i sporo witaminy C)
  • woda, woda, woda i jeszcze więcej wody ...
  • NIE używać "klina"  lub kilku "kliników" ... bo nie o to nam chodzi ... i będziem żałować ... 😊


*** na owego kaca raczej nie należy stosować samego kwasu cytrynowego (bez zobojętnienia go np. sodą) bo wzmaga on produkcję kwasu żołądkowego...  a po napitku i tak jest go za dużo ...

*** powtarzać co jakiś czas ...aż wróci chęć do obcowaniem z życiem ...

*** takie to staro-oczywiste ... i naturalne ... odkąd pamiętam ... po upojnych weselach ludziska z zapałem szukają wody spod ogórków czy kiszonej kapusty i rozglądają się na poprawinach za ciastem ... a niektórzy szukają sody oraz kwasku cytrynowego by zrobić "ratującą ich życie" lemoniadkę ...

*** kwas askorbinowy (witamina C) wpływa na zwiększenie poziomu glutationu !
Glutation - białko znajdujące się we wszystkich komórkach naszego organizmu (naturalny, silny antyoksydant). Białko to chroni komórki m.in. przed uszkodzeniem komórek wolnymi rodnikami, umożliwia prawidłowe działanie układu odpornościowego (zwiększa ilość białych krwinek) oraz kostnego, osłania wątrobę przed toksynami (alkohol, szkodliwie i agresywnie działające leki, ...), ma wpływ na poziom cukru we krwi i metabolizm tłuszczy. Glutation leczy wątrobę (zmniejsza stłuszczenie, zmniejsza jej stan zapalny, ...) oraz może przyczyniać sie do zmniejszenia się guzów nowotworowych.

*** stosowanie kwasu jabłkowego, cytrynowego - kopiata łyżeczka na butelkę 1.5 lira i pić przez dzień - jak długo ... ? Nie ma chyba co do tego określonych norm ... ogólnie nie powinno to być szkodliwe ... kamyki i złogi rozpuszczają się stosunkowo powoli ... ale ... we wszystkim trzeba mieć umiar ... więc ... nie pomogę w określeniu czasu ewentualnego stosowania ... trzeba się po prostu obserwować ....



--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------






A.M.



 Nie biorę odpowiedzialności za skutki zastosowania rzeczy i wykonania czynności tu opisane.
Podaję tutaj praktyczne zastosowania różnych substancji jako ciekawostkę, którą to każdy musi sobie rozumnie zweryfikować ...
 
Niektóre z tych rzeczy sam stosowałem i stosuję, inne znam tylko od ludzi czy z książek i mimo, że staram się nie wypisywać głupot to ...
... wszystko co ludzkie nie jest mi obce ...
😊
 
Wróć do spisu treści