Przejdź do treści
Zdrowie 3
Szlachetne zdrowie .....
Oczywiście wielu się nie zgodzi i będzie mnie krytykować i łajać 😊
 
Nie są to żadne porady medyczne, i nie traktujcie ich jak porady ani to nie  jest nakłanianie do czynienia czynów opisanych!
 
Ja to przeżyłem, lub wiem od innych więc opowiadam i tylko informuję …
 
Chwała doktorom…choć nie wszystkim!
 
Ałaaaaaa!


Ruszczyk kolczasty – na naczynia krwionośne i obrzęki.
 
 
 
 
Ruszczyk kolczasty (myszopłoch kolczasty). Jest krzewem naturalnie występującym w strefie śródziemnomorskiej oraz Azji zachodniej. Jest także sadzony np. w Polsce – jako krzew ozdobny – jest „częściowo” mrozoodporny ale w naszych warunkach lepiej na zimę go osłonić. Poza wykorzystywaniem rośliny do celów leczniczych był (i czasem dalej jest) wykorzystywany skutecznie do odstraszania gryzoni od ziarna, suszonego mięsa, … (wkłada się tu i tam gałązki z liśćmi celem odstraszenia np. złośliwych mysiorów …). Czasem jest wykorzystywany jako element dekoracyjny a niektórzy dodają liście ruszczyka do przygotowywanych potraw. Do celów leczniczych przeważnie wykorzystywany jest korzeń (kłącze) rośliny i ma dość szerokie działanie.
 
 
W korzeniu (głównie) ruszczyka znajdują się m.in. saponiny steroidowe (escyna, ruskogenina, neoruskogeina, ruscyna, ruskozyd, …), które to właśnie pozytywnie działają na organizm ludzki. W kłączu są także  inne substancje: flawonoidy (sitosterol, stigmasterol, kampesterol), fitosterole (działają przeciwzapalnie, antyoksydacyjnie), kumaryny (działanie antybakteryjne i przeciwwirusowe), triterpeny (wzmacniają i uszczelniają naczynia krwionośne), olejki eteryczne, benzofuren, alkaloidy, żywice, …
 
 
Ruszczyk - właściwości – zapobiega, zmniejsza i likwiduje zastój krwi i limfy a tym sposobem likwiduje obrzęki i wysięk okołonaczyniowy. Uszczelnia naczynia krwionośne (także włosowate), poprawia - zwiększa krążenie żylne oraz przy tym zwiększa ciśnienie żylne (u niektórych ludzi mniej a u innych więcej). Zmniejsza poziom cholesterolu – ma właściwości przeciwzapalne. Ruskogenina zawarta w kłączu hamuje aktywność enzymu – elastazy neurofilowej (uwalniana czynnikami zapalnymi lub nowotworowymi przyczynia się do tworzenia blaszki miażdżycowej oraz powoduje uszkodzenia włókien elastyny) - co przenosi się na wzmocnienie ścian naczyń i zwiększenie napięcia żył. Stosowany w leczeniu zakrzepów i tętniaków, zmniejsza powstawanie krwotoków i siniaków. Ma właściwości moczopędne – poprawia filtrację i wydalanie płyny przez nerki oraz zapobiega przedostawaniu się płynów z naczyń krwionośnych do tkanek. Stosuje się go z powodzeniem w zapaleniach pęcherza oraz nerek a także stanach zapalnych żył i węzłów chłonnych.. Nie u wszystkich ale zwiększa ilość wydalanego potu. Uważany jest za środek detoksykacyjny służący do oczyszczania organizmu. Często zalecany w chorobach reumatycznych i zmianach stawowych. Stosuje się go w leczeniu hemoroidów, „pajaczków” na twarzy, opuchnięć twarzy (np. worki pod oczami) – formy maści stosowane miejscowo. Panieee ! – działa toto likwidacyjnie na cellulit ….
 
 
Skutki uboczne – może podwyższać ciśnienie żylne (czasem nieco tętnicze) – więc osoby z nadciśnieniem muszą obserwować działanie na sobie preparatów z ruszczyka i w razie czego skonsultować się z lekarzem (lepiej nawet to zrobić przed suplementacją). To właściwie chyba jedyny możliwy skutek mogący być niechcianym. Nie powinny go stosować, standardowo, kobiety w ciąży oraz dające z siebie papu dla malucha.
… Takie info ...  – to co się normalnie mierzy to jest ciśnienie tętnicze (skurczowe i rozkurczowe) – ciśnienia żylnego się tak nie mierzy, w ogóle rzadko jest mierzone a jeśli już to raczej „inwazyjnie” w szpitalu (!).
 
Ruszczyk kolczasty – jego kłącze – jest wykorzystywane jako susz, sproszkowany susz, wyciąg (przeważnie suszony w postaci proszku), jako składnik maści (np. na żylaki, hemoroidy, …).
 
Mimo, że głównie stosowany jest korzeń to w niektórych przekazach jest napisane o zamiennym stosowaniu korzenia jak i ziela. Więc są tacy co w podobnych proporcjach i w podobny sposób wykorzystują zielone liście ruszczyka same lub mieszane z kłączem. Trudno to ocenić – więcej jest napisane o wykorzystaniu samego korzenia.
 
 



UWAGA – nie jest zalecane ciągłe łykanie preparatów z ruszczyka !
 
Suplementacja - 1 do maksymalnie 3 miesięcy po czym należy zrobić przerwę około 1-1.5 miesiąca. Przy kuracji stałej, niektórzy stosują 1 miesiąc suplementacji – 1 miesiąc przerwy po czym można powrócić do brania preparatów. Są tacy co uważają, że przerwy winny być dłuższe a jeszcze inni zalecają stosowanie przez 3 miesiące i później przerwa – lecz kuracje trzeba wznawiać maksimum co 6 miesięcy. … Wiec … pozostawiam sposób suplementacji do przemyślenia dla każdego, który ją będzie chciał stosować …
Znalazłem gdzieś uwagę mówiącą, że długie stosowanie dużych dawek może doprowadzić do wystąpienia kwasicy ketonowej u chorych na cukrzycę. Zdarzały się ponoć przypadki pojawienia się kwasicy u osób z bardzo zaawansowaną cukrzycą nawet po kilkudniowym suplementowaniu się wyciągami z ruszczyka. Czy są prawdziwe i czy rzeczywiście on to spowodował? ... nie wiadomo ale zawsze pozostaje przemyślenie ...

 
 
Herbatka z korzenia ruszczyka 1 – 2 łyżeczki podrobionego kłącza na szklankę (250 ml) – zalać wrzątkiem i gotować 5-10 minut. Po 30 minutach przecedzić. Pić podzielone na porcje 3 razy dziennie (niby bez znaczenia jeśli chodzi o posiłki - choć lepiej przed posiłkiem). Jak ktoś bardzo musi to niech lekko osłodzi miodem … ale po co …
 
 
Herbatka z korzenia ruszczyka 2 – 2 łyżeczki podrobionego kłącza zwilżyć „sensownie” spirytusem. Po odczekaniu około 5-ciu minut zalać szklanką (250 ml) wody i doprowadzić do wrzenia. Odstawić na 30-40 minut po czym przecedzić. Pić podzielone na porcje 3 razy dziennie (bez znaczenia jeśli chodzi o posiłki - choć lepiej przed posiłkiem). Jak ktoś bardzo musi to niech lekko osłodzi miodem … ale po co …


Herbatka z korzenia ruszczyka 3 – 1 łyżeczka sproszkowanego (zmielonego) korzenia - zalać szklanką (250 ml) wrzącej wody. Zaparzać 10-15 minut. Przefiltrować. Pić 2 - 3 razy dziennie (najlepiej przed posiłkiem)
 
 
Nalewka z korzenia ruszczyka 1 – podrobiony lub sproszkowany korzeń i alkohol (60-80% - w sam raz dobra bimbrozja …) w proporcji 1 do 5. Korzeń zalać alkoholem – pozostawić w maceracji 7 - 10 dni. Zażywać 2 - 3 razy dziennie po 2-3 ml. Po rozcieńczeniu można stosować na skórę i hemoroidy.
 
 
Nalewka z korzenia ruszczyka 2 - podrobiony lub sproszkowany korzeń i alkohol (80-96% - w sam raz najlepsza bimbrozja …). Do niewielkiej ilości wody wsypać podrobiony korzeń. Miksturę podgrzać aż się zagotuje i tak gotować jeszcze około 5 - 7 minut. Przestudzić. Dolać alkohol tak by uzyskać proporcję korzenia do alkoholu 1 do 5 – odstawić na 5 - 7 dni. Używać – 2 razy dziennie po 2-3 ml, najlepiej przed posiłkiem. Po rozcieńczeniu można stosować na skórę i hemoroidy. ... (Mnie ten sposób bardziej przekonuje niż poprzedni – gotowanie nie przeszkadza a w tym „koktajlu” stosujemy wyciąg wodny oraz alkoholowy – czasami wyciągi wodne lepiej działają … ale … może tu głupi ja …).


Nalewka z korzenia ruszczyka 3 – 160-180 gramów podrobionego lub sproszkowanego korzenia dodać do 500 ml alkoholu 40%. Odstawić na 2-3 tygodnie w ciemne miejsce - co jakiś czas trzeba miksturę pomieszać. Po tym czasie przefiltrować i rozlać do ciemnych butelek. Użycie - 3 razy dziennie po 20-30 kropli  przed jedzeniem.




P.S.

Działanie uszczelniające i wzmacniające na naczynia krwionośne ma także glikozyd (z grupy flawonoidów) hesperydyna - zwana witaminą P. Również zmniejsza przepuszczalność płynów z naczyń do komórek oraz zmniejsza / likwiduje obrzęki. Hesperydyna przedłuża działanie kwasu askorbinowego (witamina C), która jako antyoksydant chroni ścianki naczyń. Przyczynia się także do dłuższego działania tej witaminy przy produkcji kolagenu. Jako flawonoid oczywiście ma również całą gamę dobroczynnych właściwości flowonoidów. W naturze sporo jej jest w białym miąższu skórki np. pomarańczy, cytryny, grejpfruta ... (również w miąższu tych owoców), korze sosny (głównie cienka "kora wewnętrzna" - pod warstwą kory zewnętrznej). Jest obecna w owocach czarnego bzu, aronii, jeżynach (ostrężyna, popielica), w czarnej porzeczce, morelach (świeżych - nie wiem czy "siarkowane" i suszone,... ją jeszcze mają). W preparatach często stosowana łącznie z diosminą, ruskogeniną, rutyną i witaminą C.




A.M.



 Nie biorę odpowiedzialności za skutki zastosowania rzeczy i wykonania czynności tu opisane.
Podaję tutaj praktyczne zastosowania różnych substancji jako ciekawostkę, którą to każdy musi sobie rozumnie zweryfikować ...
 
Niektóre z tych rzeczy sam stosowałem i stosuję, inne znam tylko od ludzi czy z książek i mimo, że staram się nie wypisywać głupot to ...
... wszystko co ludzkie nie jest mi obce ...
😊
 
Wróć do spisu treści