Przejdź do treści
Zdrowie 1
Szlachetne zdrowie .....
Oczywiście wielu się nie zgodzi i będzie mnie krytykować i łajać 😊
 
Nie są to żadne porady medyczne, i nie traktujcie ich jak porady ani to nie  jest nakłanianie do czynienia czynów opisanych!
 
Ja to przeżyłem, lub wiem od innych więc opowiadam i tylko informuję …
 
Chwała doktorom…choć nie wszystkim!
 
Ałaaaaaa!


Flora jelitowa.

 
Bardzo ważnym elementem organizmu jest flora jelitowa – mikrobiom. Nie będę się rozpisywał bo każdy może sobie znaleźć ciekawe opisy i działania w nas tego czegoś. Natomiast warto zaznaczyć, że jest to także podstawowy układ obronny organizmu przed różnymi patogenami! Gdy układ jest słaby i „zepsuty” np. antybiotykami czy fast-food’ami, to nie działa jak powinien i mało tego, że nie potrafi bronić naszego organizmu to jeszcze może mu szkodzić np. w formie tycia (odkładania tkanki tłuszczowej), łaknienia słodyczy, … Ostatnie badania naukowe mówią bardzo ciekawe rzeczy o działaniu i wpływie mikrobiomu jelitowego na organizm. Warto poczytać!

 
Jednym z najlepszych „polepszaczy” naszego mikrobiomu to picie np. kwaśnego mleka czy jogurtu ale ….. (!) ….. musi toto być zrobione z mleka a nie z wyrobu białego mlekopodobnego. Trzeba kupić mleko od zwierzęcia czterodojkowego, czteronożnego o nazwie KROWA (albo samemu wydoić … wolnostojącą gdzieś na łące krasulę …) po czym sobie zrobić z tego coś kwaśne mleko czy jogurt. Wyroby sklepowe w większości to zupełnie nie to co ma być i czasem lepiej je omijać z daleka. Przy okazji jak ktoś ma dostęp do mleka z krowiej dojki to poza kwaśnym mlekiem można sobie ze śmietany zrobić „prawdziwe” masło i „prawdziwy” ser i jak kto lubi jeszcze zostanie maślanka (nie to co w sklepie!)) i serwatka. Więc …. Do dzieła narodzie!

Dodatkowo dobrotliwie na układ pokarmowy a wiec i cały organizm działają wszelkiego rodzaju kiszonki - kapusta kiszona, ogórek kiszony, czerwona kapusta kiszona, ...


Mimo, że to nie do końca się jest toto florą jelitową ale to wspomnę o takim czymś jak maślan sodu - jest to kwas tłuszczowy a powstaje w naszym organizmie podczas fermentacji w jelitach błonnika. Głównie chodzi o błonnik rozpuszczalny (choć także nierozpuszczalny - np. skrobia oporna) dostarczany z pokarmem - pewne bakterie częściowo go rozkładają. Ilość wytwarzanego maślanu jest w dużej mierze zależna od istniejącej kwasowości w jelicie grubym - bakterie wytwarzające maślan rozwijają się w środowisku bardziej kwaśnym (o niższym pH). Rola maślanu nie jest w pełni poznana a nawet chyba dopiero poznawana. Można wszak powiedzieć, że wspomaga on pracę jelit, jest głównym "dostawcą" energii dla komórek jelitowych i pomaga w namnażaniu oraz regeneracji nabłonka jelitowego, kontroluje układ odpornościowy w układzie pokarmowym a także działa pośrednio na inne organy jak wątroba czy mózg (pomaga w tworzeniu połączeń nerwowych). Maślan sodu przyczynia się do redukcji stanów zapalnych (przypuszcza się, że niedobór przyczynia się do powstawania refluksu i nadżerek) a także pomaga w kontrolowaniu poziomu glukozy we krwi. U ludzi z cukrzycą 2, w jelitach jest zaburzona flora jelitowa i wytwarzane jest dużo mniej maślanu sodu niż u osób zdrowych - jego suplementacja zmniejsza glikemię ... czyli niedobór maślanu może skutkować i tyciem i cukrzycą 2 ... - badania trwają.
Na razie, jako do łykania - zalecenie to 300 do 800 mg dziennie ... ale ... jak napisałem, by był produkowany naturalnie muszą być dwie rzeczy: odpowiednie bakterie oraz błonnik!. Wiec można chwile połykać pastylusie lecz "wyprostujmy" się i jedzmy dużo różnistego typu papu z błonnikiem a produkcja tegoż maślanu wzrośnie a przy tym i ilość "dobrych: bakterii (!). Co za tym pójdzie dalej? - ano poprawi się ogólny stan naszego zdrowia w tym może także odporność, hiperglikemia, ... a również, być może, zniknie oponka ... Podejrzewa się, iż obecność maślanu przyczynia się do powstawania "prawidłowego" składu flory bakteryjnej co jak dodamy do tego błonnik (najlepiej tzw. błonnik rozpuszczalny) to całość zamknie się w dobrotliwą całość.


Gdzie się ten maślan, poza naszymi jelitami, znajduje? Ano w "prawdziwych" - mleku (niestety głównie owczym i kozim), maśle, śmietanie, w serach twardych, oraz w fermentach (kiszone ogórki, kiszona kapusta, kimczi - z soi), ...

Błonnik rozpuszczalny - inulina (najlepiej z cykorii), guma guar, pektyny - tylko częściowo jest rozkładany przez bakterie jelitowe - prawie cały jest wydalany z organizmu.

Gdzie jest błonnik rozpuszczalny - płatki owsiane, otręby zbożowe, płatki jęczmienne, kasza jęczmienna, jabłka, pomarańcze, śliwki, agrest, gruszki, mandarynki, gruszki, morele, brzoskwinie, marchew, ziemniaki, pietruszka, brukselka, brokuły, kalarepa, cebula, fasola, groch, soczewica, bób, soja, orzechy, siemię lniane, owies, truskawki, banany, maliny, czerwona porzeczka, kalafior, marchew, ...




A.M.

 Nie biorę odpowiedzialności za skutki zastosowania rzeczy i wykonania czynności tu opisane.
Podaję tutaj praktyczne zastosowania różnych substancji jako ciekawostkę, którą to każdy musi sobie rozumnie zweryfikować ...
 
Niektóre z tych rzeczy sam stosowałem i stosuję, inne znam tylko od ludzi czy z książek i mimo, że staram się nie wypisywać głupot to ...
... wszystko co ludzkie nie jest mi obce ...
😊
 
Wróć do spisu treści